TP 2015 04 (535).pdf

(1402 KB) Pobierz
A.D. 2015 — A.M. 6144
Nr 535
Zima 2015
SPIS TREŚCI
Godło na rok 2016 ......................50
Biblijne zbadanie
tematu homoseksualizmu..........56
Tylko Bóg wyznacza
wodzów swego ludu....................64
Pamiętamy....................................64
„A gdy [Baranek] otworzył siódmą pieczęć[…]” „Aleście przystąpili do
góry Syon i do miasta Boga żywego, do Jeruzalemu Niebieskiego […].
Patrzcie, abyście nie gardzili Tym, Który mówi […]: Jeszcze ja raz
poruszę nie tylko ziemią, ale i niebem […]. Przeto przyjmując Królestwo
nie chwiejące się, miejmy łaskę, przez którą służmy przyjemnie Bogu
z bojaźnią i uczciwością”. „[…] Chrystus przyszedłszy Najwyższy
Kapłan […] Przez większy i doskonalszy przybytek, […] Znalazłszy
wieczne odkupienie”. — Obj. 8:1; Żyd. 12:22,25,26,28; 9:11,12.
GODŁO NA ROK 2016
„Znalazłszy Twe słowa, chłonąłem je; Twe słowo było mi rozkoszą i radością
serca mojego. Bo Twoim Imieniem byłem nazwany, Jahwe, Boże Zastępów!”
Jer. 15:16 (BP)
G
DY
mamy możliwość zasiadać przy stole praw-
dy i spożywać ze Słowa Bożego, nasze serca
wypełnia radość, a jeśli mamy wiarę w to Słowo,
pobudzi nas ono do
działania.Tak
samo każdy, kto
w pełni wierzy w bardzo wielkie i kosztowne obiet-
nice Boże dane zupełnie poświęconym i docenia je,
prędko postanowi po nie biec. Będzie też przy tym
ściśle przestrzegał wskazówek, tak aby nie biec na
próżno.
Jeśli będzie się w nim kształtować Chrystus, usta-
lone zasady chrześcijańskiego charakteru będą mu
pomagać stać mocno i spokojnie pośród pokus i błę-
du, i nie zostanie on łatwo oderwany ani od prakty-
kowania sprawiedliwości, ani od niepodważalnych
doktryn biblijnych. Będzie on wymagał potwier-
dzenia – „Tako rzecze Pan” w odniesieniu do każdej
doktryny i na takim pewnym słowie będzie polegał.
PL ISSN 0239–4480
Czasopismo wydawane kwartalnie (Wiosna, Lato, Jesień, Zima)
przez
ŚWIECKI RUCH MISYJNY „EPIFANIA”
ul. Dziewińska 40, 60-178 Poznań
Redaktor
Leon Snyder, 1156 St. Matthews Road, Chester Springs,
PA, 19425-2700, U.S.A.
Redaktor odpowiedzialny w Polsce
Henryk Olekszy
Roczna prenumerata 4 szt. x 3 zł = 12 zł.
Inne publikacje:
Sztandar Biblijny i Zwiastun Chrystusowego Królestwa
Edycje obcojęzyczne:
angielska, francuska, niemiecka, portugalska, tamilska, malajalam,
kannada, ukraińska, litewska
Czasopismo wolne od wpływu jakichkolwiek wyznań, partii, organiza-
cji i wierzeń ludzkich, związane jest z Bogiem w takim stopniu, w jakim
rozumie Jego Słowo. Jest ono wydawane:
• w  obronie prawdy paruzyjnej, udzielonej przez Pana za pośred-
nictwem „onego Sługi”, jako podstawy wszelkiego dalszego rozwoju
Prawdy;
• w  obronie zarządzeń, statutu i  testamentu również danych przez
Pana za pośrednictwem „onego Sługi”;
• w celu przedstawiania oraz bronienia rozwijającej się prawdy epifa-
niczno–bazylejskiej, będącej pokarmem na czasie dla ludu Pana, zgodnie
z Jego wolą.
Wszelkie wpłaty na wydawnictwo
prosimy dokonywać na rachunek
bieżący: Świecki Ruch Misyjny „Epifania”, Zarząd Główny, PKO BP
Nowy Dwór Mazowiecki Nr 18 1020 1026 0000 1802 0014 8916.
Teraźniejsza Prawda
będzie również wysyłana bezpłatnie tym z ludu
Pana którzy o to poproszą.
Język zaś jego serca będzie w codziennym życiu wy-
rażał słowa: „Serce moje jest mocne, Boże, mocne
serce moje. […] Wśród ludów będę chwalił Cię, Pa-
nie [...]”. „Za dziedzictwo wieczne wziąłem świadec-
twa twoje; bo są radością serca mego”. „Znalazłszy
Twe słowa, chłonąłem je […]”. Takie powinno być
osobiste usposobienie każdego dziedzica Królestwa.
Nasze doświadczenia w badaniu Słowa w obec-
nym okresie rozszerzonego Żniwa Wieku Ewangelii,
a także nowe odcienie piękna i bogata głębia Bożej
mądrości, miłości i mocy, które dostrzegają nasze
serca, mogą być trafnie zilustrowane przez przypa-
dek francuskiego elektryka Ampere’a. Był on krótko-
widzem, nie wiedział jednak o tym. Kiedy uświado-
mił sobie swoją wadę wzroku poprzez przypadkowe
użycie okularów przyjaciela, wybuchnął płaczem na
myśl o tym, jak wiele z cudownego piękna świata
stracił przez całe życie.
Prorok reprezentujący lud Pański w przyszło-
ści, woła: „Znalazłszy Twe słowa, chłonąłem je” (Jer.
15:16, BP; por. Obj. 10: 8-10). Zawarta jest w tym
podwójna myśl: po pierwsze, wskazuje, że Słowo
Pana będzie zagubione i będzie potrzeba jego szu-
kania; po drugie, sugeruje, że nie przyniesie nam
żadnej korzyści, chyba że będzie przystosowane do
naszych potrzeb i chyba że jego świadectwo zostanie
przyjęte do dobrych i szczerych serc i wprowadzone
w czyn. W najważniejszym znaczeniu Słowo Pań-
skie zostało zagubione podczas ciemnych wieków.
Rytuały, ceremonie i dekrety soborów zajęły miejsce
świadectwa, które Pan nazywa pewnym. Skutkiem
tego było obniżenie poziomu życia duchowego i na-
rastające zamieszanie wśród wyznawców imienia
Chrystusa. Słowo Pana zagubiło się nie tylko w zna-
czeniu jego
praktykowania,
ale także, co bardzo waż-
ne, w znaczeniu
studiowania.
Ponowne odnalezienie Słowa Bożego zaczęło się,
jak się zdaje, wraz z wprowadzeniem druku około
1440 r., gdy niektórzy z ludu Pańskiego zostali po-
budzeni do bardziej szczegółowego szukania „sta-
rych ścieżek” (Jer. 6:16). Chociaż w czasach Lutra
sztuka drukarska było już dość zaawansowane, histo-
ria mówi nam, że pomimo tego, iż od lat przebywał
on na uczelni religijnej i był profesorem i nauczycie-
lem, nie zobaczył żadnego egzemplarza Słowa Boże-
go przed ukończeniem 20 lat. Dzięki Bogu, warunki
uległy takiej zmianie, że
Jego Słowo znalazło się,
za-
równo w tym znaczeniu, że jest dostępne dla wszyst-
50 — TERAŹNIEJSZA PRAWDA I ZWIASTUN CHRYSTUSOWEJ EPIFANII
kich ludzi, jak i w tym, że pod Jego opatrznościową
opieką w obecnym „czasie końca” nastąpił wzrost
wiedzy, czyniąc ją uniwersalną w chrześcijańskich
krajach (Dan. 12:4). Dziękujmy Bogu, że dziś Jego
Słowo jest obficie rozprowadzane we wszystkich
cywilizowanych krajach a także jest osiągalne we
wszystkich pogańskich krajach, we wszystkich języ-
kach, a nawet w wielu dialektach.
Pomimo jednak tego wszystkiego, co jest dostęp-
ne, Słowo Pana w jednym znaczeniu wciąż pozostaje
ukryte. Przykrywa je gruba warstwa fałszywych nauk
i ludzkich tradycji, tak że nawet w domach, gdzie
można znaleźć tę księgę, oczy zrozumienia często by-
wają tak silnie zaślepione, że prawda Boża nie może
być doceniona (Mat.
13:15). Bracia, wciąż
powinniśmy modlić
się z Apostołem za
nas samych i za in-
nych, abyśmy ma-
jąc oświecone oczy
zrozumienia, zdołali
pojąć ze wszystkimi
świętymi, jaka jest
szerokość i długość,
i wysokość, i głębo-
kość miłości Bożej,
któr a pr z e w y ż s z a
wszelkie ludzkie po-
jęcie (Efez. 3:18,19).
Dopiero, gdy oczy
naszego zrozumienia
otwierają się, naprawdę dostrzegamy cudowne rze-
czy w księdze Bożej – „Znalazłszy Twe słowa” – i na-
prawdę otrzymujemy cudowne błogosławieństwa,
jakie On przeznaczył tylko tym, którzy ich ze czcią
poszukują w prawdzie i szczerości. „Proście, a bę-
dzie wam dano, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie,
a będzie wam otworzono. Każdy bowiem, kto prosi,
bierze; a kto szuka, znajduje; a temu, co kołacze, bę-
dzie otworzono” (Mat. 7:7,8).
Prorok (Amos 8:11) wspomina o głodzie w ziemi
– nie o głodzie chleba ani wody, ale słuchania Słów
Pańskich. Taki właśnie głód panował w ciemnych
wiekach i w znacznym stopniu ruch reformacyjny
był źródłem niebiańskiego pokarmu i napoju, ducho-
wego odżywienia. Lecz jak już zauważyliśmy, wciąż
odczuwany jest pewien głód, choć innego rodzaju.
Chociaż istnieją różnorodne kościoły, a Biblia jest
w każdym domu, wielu zaczyna odkrywać, że głodu-
je – że mając Słowo Boże w rękach, cierpią z powodu
niedożywienia, ponieważ karmili się dotąd plewami
ludzkich tradycji, cred i teorii, które nie wytrzymują
próby obecnego oświecenia. Niektórzy czują się wy-
chudzeni i duchowo głodni. Chcielibyśmy, by więcej
ich czuło taką potrzebę, gdyż Pan dziś – jak zawsze
– jest tak samo dobry, jak Jego Słowo, zapewniając
nas, że głód i pragnienie sprawiedliwości [prawdy]
zostaną zaspokojone (Mat. 5:6). Wszystkim, którzy
teraz wchodzą we właściwą relację z Panem i Jego
Słowem, oferowane jest posilenie, jakiego dotąd nie
znał Jego lud. Jego Słowo, zawsze cenne, teraz jest po
stokroć droższe niż kiedykolwiek. Piękno, prawdziwe
znaczenie i logika tego Słowa są coraz bardziej wi-
doczne dla tych, którzy mają słyszące uszy i otwarte
oczy wyrozumienia; dla tych, którzy są uwolnieni
z więzów ludzkich tradycji i szukają niebiańskiego
chleba, świadectwa Pańskiego, które jest pewne
i daje mądrość prostym i pokornym (Ps. 19:8).
Teraz jest czas, aby ci, którzy posmakowali, że
Pan jest łaskawy i odkryli, że Jego Słowo jest rze-
czywiście pokarmem,
oraz wiedzą, że Pan
Jezus przepasał się
i usługuje domowi
wiary pokarmem na
czas słuszny (Łuk.
12:37,42-44), szuka-
li i pomagali innym,
tym zaczynającym
d o st r z e g a ć s woj ą
chudoś ć i o dczu-
wać głód i pragnie-
n i e . Ni e c h aj Pa n
daje nam coraz wię-
cej mądrości i łaski
w przedstawianiu
Jego prawdy, tak aby-
śmy nie tylko naszy-
mi wargami, ale całym postępowaniem w życiu, da-
wali świadectwo mocy i łaski Słowa Życia.
Mamy przywilej pozwolić, aby Boże Słowo sta-
ło się radością i weselem dla nas jako poświęconych
wierzących w Jego Słowo. Przeanalizujmy niektóre
z wielu wersetów Pisma Świętego mówiących o rado-
ści i weselu. Izrael weselił się z powodu zwycięstwa
Dawida w walce z Goliatem: „A gdy szli w czasie
powrotu Dawida po zabiciu Filistyńczyka, wyszły
kobiety ze wszystkich miast izraelskich na spotkanie
króla Saula ze śpiewem i pląsami przy wtórze bęb-
nów z radosnymi okrzykami i przy dźwiękach cym-
bałów” (1 Sam. 18:6, BW).
Pasterze, aniołowie i mędrcy radowali się z po-
wodu narodzin Jezusa: „I rzekł do nich Anioł: Nie
bójcie się; bo oto zwiastuję wam radość wielką, która
będzie wszystkiemu ludowi: Iż się wam dziś narodził
zbawiciel, który jest Chrystus Pan, w mieście Dawi-
dowem” (Łuk. 2:10,11). „A gdy ujrzeli onę gwiazdę,
uradowali się radością bardzo wielką” (Mat. 2:10).
Uczniowie cieszyli się z wjazdu Jezusa do Jerozolimy,
Jego zmartwychwstania i wniebowstąpienia: „A wiel-
ki lud słał szaty swoje na drodze, a drudzy obcina-
li gałązki z drzew, i słali na drodze. A lud wprzód
ZIMA 2015 — 51
i pozad idący wołał, mówiąc: Hosanna synowi Da-
widowemu! błogosławiony, który idzie w imieniu
Pańskiem, Hosanna na wy-
sokościach!” (Mat. 21:8,9).
„Lecz gdy oni jeszcze nie
wierzyli od radości, ale się
dziwowali, rzekł im: Ma-
cie tu co jeść?” „A oni po-
kłoniwszy mu się, wrócili
się do Jeruzalemu z rado-
ścią wielką. I byli zawsze
w kościele, chwaląc i bło-
gosławiąc Boga. […]” (Łuk.
24:41,52,53). Także i my
odpowiedzmy na wezwa-
nie: „Radujcie się zawsze
w Panu; znowu mówię, radujcie się” (Fil. 4:4).
Radość można zdefiniować jako
zadowolenie ser-
ca i umysłu, uniesienie serca i umysłu, uszczęśliwienie
serca i umysłu.
Każdy od razu zauważy stosowność
tych definicji, a przykłady i fragmenty zacytowane
w powyższych akapitach obficie udowadniają zgod-
ność tych określeń z Pismem Świętym. My wszyscy,
którzy jesteśmy uczniami Chrystusa, wiemy poprzez
nasze radosne doświadczenia, że definicje te właści-
wie opisują uczucie radości. Nie wszyscy jednak są
radośni. Większa bowiem część ludzkości zwykle
jest, mówiąc ogólnie, bardziej skłonna do smutku niż
do radości. Nie może być inaczej pod panowaniem
przekleństwa adamowego. Ból, cierpienie, straty,
rozczarowania, nienawiść, umieranie, śmierć i żało-
ba napierają z wszystkich stron i napełniają całą rasę
smutkiem, bowiem ludzkość żyje w nocy grzechu,
gdzie trwa płacz. „Bo Jego gniew trwa tylko chwilę,
lecz łaska Jego – przez całe życie; wieczór przynosi
łzy, a ranek wesele” (Ps. 30:6, BP). Radość nie jest
zwykłym i trwałym doświadczeniem rasy pozosta-
jącej pod przekleństwem. Jednak przywilejem ludu
Bożego jest wesele.
Radość – jako trzeciorzędna łaska – jest oczy-
wiście
połączeniem szeregu innych łask będących
jej składowymi elementami,
gdyż ona w natural-
ny sposób wypływa z ich praktykowania. Pierwszą
z nich jest wiara, która jest umysłowym ocenieniem
i spoleganiem serca na Bogu i Chrystusie w Ich oso-
bach, charakterach, słowach i czynach. Pobudza ona
umysł i serce do radości poprzez objawienie, jakie
daje umysłowi oraz pokój i zadowolenie, jakie daje
sercu, gdy umysł i serce opierają się na tych rzeczach
z czterech wyżej wymienionych punktów widzenia.
Nadzieja
jest kolejnym składnikiem radości, bowiem
wzbudza szczęście poprzez pragnienie i oczekiwanie
dobrych rzeczy. Ponad wszystkie inne łaski
miłość,
która rozkoszuje się dobrymi zasadami i charakte-
rami, pozostaje we współczującej jedności z nimi
i z przyjemnością poświęca się ich krzewieniu, w sa-
mej swej naturze stanowi główny składnik radości.
Posłuszeństwo
wobec Boga i Chrystusa – wymagane
przez dobre zasady – wywiera rozweselający wpływ
na serce i umysł i wznieca
w nich radość.
Pobożność,
jako obowiązkowa miłość
do Boga, dostarcza główne-
go fundamentu sprawied-
liwej radości, podczas gdy
miłość braterska
– obowiąz-
kowa miłość do bliźnie-
go – prowadzi do radości
z poczucia wspólnoty, któ-
re wzbudza wobec drugich.
Pokój
także jest szczegól-
nym elementem radości,
stanowiąc niezbędną pod-
stawę do jej praktykowania.
Boże słowa o radości i weseleniu się występują
w kilku odmianach. (1) To radość, jaką odczuwa
grzesznik ulegający swym zdeprawowanym zami-
łowaniom. Taka radość jest jednak przemijająca jak
światło rac i fajerwerków, które przez moment są
olśniewające, a potem gasną w ciemności, gdy ich
składniki ulegają rozpadowi. Ona jest jak strumień,
który szybko wzbiera i zalewa ziemię, ale jest gwał-
towny i czyni szkodę, albo jak taniec na pułapce
pokrytej kwiatami, której piękne okrycie ustępuje
pod ciężarem tancerza, a on spada na dno tej pu-
łapki z opłakanym skutkiem. Czy może być inaczej
w moralnym porządku rzeczy, w którym ci, co czer-
pią przyjemność z niewiary, błędu, nieposłuszeństwa
wobec przełożonych, zabójstwa, cudzołóstwa, wsze-
teczeństwa, kradzieży, obmowy, chciwości, złośliwo-
ści, nienawiści, złych podejrzeń, złych mów itd., stają
się nieszczęśliwi oddawszy się tym rodzajom zła?
Istnieją także (2) samolubne i światowe radości
wynikające z ulegania naszym wrodzonym samo-
lubnym i światowym skłonnościom do poczucia
własnej godności, szacunku otrzymywanego od in-
nych ludzi, do fizycznych wygód, życia i pokarmu,
do ukrywania rzeczy niekorzystnych, opierania się
rzeczom szkodliwym i walki z nimi; do spraw płci,
cielesnej rodziny, domu, przyjaciół i ojczyzny. Choć
tego rodzaju radości są osiągalne bez udziału grze-
chu i przez większą część ludzkości są faktycznie
często doświadczane w formie niegrzesznej, w naj-
lepszym wypadku są przemijające, nieprzynoszące
pełnego zadowolenia, a często przynoszą rozczaro-
wanie. Mogą one być używane jako słudzy prawdy
i sprawiedliwości, i powodować większą radość niż
ta, której doznają przez uleganie im ludzie natural-
nie samolubni i światowi, lecz nawet w swych najlep-
szych formach
nie dorównują
duchowym radościom,
jakich Bóg udziela swoim wiernym dzieciom.
Takie są radości, które Bóg nazywa „weselem
Pańskim”. „Tedy odszedł wszystek lud, aby jedli
52 — TERAŹNIEJSZA PRAWDA I ZWIASTUN CHRYSTUSOWEJ EPIFANII
i pili, i aby innym cząstki posyłali. I weselili się bar-
dzo, przeto, że zrozumieli słowa, których i naucza-
no” (Neh. 8:10,12). Ich ośrodkiem są nasze duchowe
dobra, tj. osoby Boga i Chrystusa, Ich charaktery,
słowa, dzieła i urzędy.
„Rozkosz i radość serca mojego” ześrodkowa-
ne są w naszych błogosławieństwach i przywilejach
w związku z (a) Bogiem jako naszym Stwórcą, Za-
opatrzycielem, Zbawicielem, Nauczycielem, Uspra-
wiedliwicielem, Uświęcicielem i Wybawicielem, (b)
Jezusem jako naszym Prorokiem, Odkupicielem, Ka-
płanem, Orędownikiem, Usprawiedliwicielem, Gło-
wą, Zbawcą, Wodzem, Lekarzem, Królem, Panem,
Sędzią, Oczyścicielem, Rafinatorem i Pasterzem, (c)
Bożą rodziną jako Jego synami, braćmi Jezusa i świę-
tymi, (d) z etapami zbawienia – oświeceniem, poku-
tą, wiarą, usprawiedliwieniem, naszym powołaniem,
zwycięstwem w naszych walkach, nadzieją ujrzenia
Chrystusa i znalezienia się z Nim w Królestwie, (e)
ze światem i nami jako jego obecnymi oświecicielami
i przyszłymi wyzwolicielami spod przekleństwa, (f)
z ostatecznym obaleniem złych zasad i ich czynicie-
li, (g) z ostatecznym tryumfem dobrych zasad i ich
czynicieli oraz (h) z życiem wiecznym i szczęściem
dobrych jednostek. Powyższe radości nie są prze-
mijające, niesatysfakcjonujące ani rozczarowujące;
przeciwnie – są wieczne, satysfakcjonujące i tryum-
fujące.
Czy ze spożywania prawdy wypływa błogosła-
wieństwo? O tak! Wykonując swój urząd Uświęcicie-
la, nasz Pan oddziałuje na serce poprzez kolejne swe
obietnice i inne części Biblii, a także na inne sposoby,
przyprowadzając tymczasowo usprawiedliwioną jed-
nostkę do poświęcenia i pomagając jej w realizacji
tego poświęcenia. Oddziałuje On także na umysł,
pouczając go na temat dodatkowych zarysów Słowa
prawdy i udzielając mu wystarczającego zrozumie-
nia, by umożliwić mu rozumne podjęcie i wykonanie
poświęcenia. Uświęcenie i oświecenie Duchem Świę-
tym są wykonywane przez: “słowo twoje jest praw-
dą” (Jana 17:17; patrz A, str. 196-198). Uświęcenie
trwa codziennie przez cały czas poświęcenia, a przez
ciągłe smakowanie dobrego Słowa Bożego jednost-
ka jest pouczana co do czasów, chwil i innych zary-
sów prawdy – „A o czasach i o chwilach, bracia! nie
potrzebujecie, aby wam pisano” (1 Tes. 5:1) – i uczy
się jak wzrastać w podobieństwie Chrystusa i służyć
Bogu w godny przyjęcia sposób. „Albowiem wolą
Bożą [w stosunku do was] jest wasze uświęcenie;
[…]” (1 Tes. 4:3, BT) i On pragnie, abyśmy Go chwa-
li i służyli Mu „w duchu i w prawdzie” (Jana 4:23,24).
„[…] [Ł]aska i prawda przez Jezusa Chrystusa stała
się” (Jana 1:17), a my mamy wzrastać w łasce i w zna-
jomości naszego Pana i Zbawcy Jezusa Chrystusa (2
Piotra 1:5-11; 3:18). Apostoł Paweł także wspomi-
na zarówno o sercu, jak i o głowie w 1 Tym. 4:16:
„Pilnuj samego siebie i nauczania […]” i ponow-
nie w 2 Tym. 3:16: „Wszystko Pismo od Boga jest
natchnione i pożyteczne ku nauce, ku strofowaniu,
ku naprawie, ku ćwiczeniu, które jest w sprawiedli-
wości” [dwa ostatnie zastosowania odnoszą się do
serca, jego cech i wynikającego z nich postępowa-
nia, patrz E 8, str. 81]. Prawda i duch prawdy, albo
prawda i sprawiedliwość, są łączone ze sobą także
w wielu innych wersetach biblijnych. O, drodzy bra-
cia, „Znalazłszy Twe słowa, chłonąłem je; Twe słowo
było mi rozkoszą i radością serca mojego. Bo Twoim
Imieniem byłem nazwany, Jahwe, Boże Zastępów!”.
Widzimy zatem, że uczestnicy Ducha Świętego
muszą także być wytrwałymi uczestnikami dobrego
Słowa Bożego, co obejmuje przynajmniej w pew-
nym stopniu „głębokości Boże” (1 Kor. 2:10), jeśli
ich uświęcenie ma być kontynuowane i ukończone.
Poprzestanie na pierwszym oświeceniu, uzyskanym
przez warunek pokuty i tymczasowego usprawiedli-
wienia, znaczyłoby, że uświęcenie takiej osoby nie
może być dopełnione. Wszyscy uczniowie Jezusa
muszą trwać w Jego Słowie, jeśli prawdziwie chcą być
Jego uczniami, oraz posiadać ciągłą znajomość przy-
najmniej takiej miary prawdy, jaka jest potrzebna
do uświęcenia (Jana 8:31,32). Muszą wciąż chodzić
w świetle Jego Słowa, tak jak On przez swego Du-
cha uczy ich: „Lecz gdy przyjdzie on Duch prawdy,
wprowadzi was we wszelką prawdę; bo nie sam od
siebie mówić będzie, ale cokolwiek usłyszy, mówić
będzie, i przyszłe rzeczy wam opowie” (Jana 16:13).
„Albowiemeście byli niekiedy ciemnością; aleście
teraz światłością w Panu; chodźcież jako dziatki
światłości” (Efez. 5:8). Patrz PT ’45, str. 2-6. Mu-
szą wzrastać w wiedzy, zrozumieniu i łasce w miarę
upływu czasu od ich poświęcenia. „Tedy im otwo-
rzył zmysł, żeby rozumieli Pisma” (Łuk. 24:45, 1 Kor.
14:20; Efez. 1:17, 18; 2 Tym. 2:7; 2 Piotra 1:5-11; 3:18;
1 Jana 5:20).
W miarę jak smakuje się coraz więcej „dobrego
Słowa Bożego”, odkrywa się, że jest ono „słodkie jak
miód”, a im więcej się go spożywa, tym staje się słod-
sze, choć „posmak” jest zawsze mniej lub bardziej
mieszanką goryczy prześladowań ze słodyczą (Ezech.
3:1-3; Jer. 15:16).
Nasz Pan powiedział: „[…] słowa, które ja wam
mówię, duch są i żywot są” (Jana 6:63,68). „[…]
Azaż słowa moje nie są dobre temu, który chodzi
w uprzejmości?” (Mich. 2:7; Ps. 119:105; 2 Pio-
tra 1:18,19; 1 Jana 1:7). Całkowicie bezcelowa jest
mod litwa poświęconych „Panie, daj nam ducha
zrozumienia”, jeśli zaniedbują słowo prawdy. „[…]
[U]święcenie [jest] przez Ducha i wiarę w Prawdę
[…] (Cienie
Przybytku,
str. 46, par. 3). „Twe słowo
było mi rozkoszą i radością serca mojego” – stopnie
radości odpowiadają etapom życia chrześcijanina,
tzn. radość może mieć różne odmiany i stopnie w za-
leżności od płaszczyzny chrześcijańskiego życia. Te
ZIMA 2015 — 53
Zgłoś jeśli naruszono regulamin