Jak_Niemcy_stworzyli_Ukrainę_i_w_jakim_celu__Roman_Dmowski__Kwestia_ukraińska (1).pdf

(315 KB) Pobierz
Jak Niemcy stworzyli Ukrainę i w jakim celu — Roman
Dmowski – “Kwestia ukraińska” – Źródło: Archiwum MSWiA,
sygn. K-458. |POLECAM!!! Bardzo ważny tekst, szczególnie
od punktu III.
Opublikowano
23/06/2016
by
emjot
PREZENTUJEMY NIEPUBLIKOWANY DOTYCHCZAS, TEKST AUTORSTWA
ROMANA DMOWSKIEGO POŚWIĘCONY UKRAINIE.
MATERIAŁ POCHODZI Z ARCHIWUM MINISTERSTWA SPRAW
WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI !!!
Bardzo ważny tekst, który uzmysławia nam, jak Niemcy stworzyli
Ukrainę i w jakim celu.
Polecam szczególnie od punktu III.
Roman Dmowski – “Kwestia ukraińska”
Tekst pochodzi z 1930 roku.
Źródło: Archiwum MSWiA, sygn. K-458.
I. Wyzwolenie narodowości
Jednym z ważniejszych zagadnień naszej polityki zarówno wewnętrznej,
jak i zewnętrznej – jest kwestia ukraińska. Pojmuje się ją powszechnie
jako jedną z kwestii narodowości, które się obudziły do samoistnego
życia w dziewiętnastym stuleciu, podniosły swą mowę z narzecza
ludowego do godności języka literackiego, a w końcu osiągnęły
niezawisły byt państwowy.
W tym pojęciu, na mapie Europy – zjawienie się odrębnego państwa
ukraińskiego – jest tylko kwestią czasu i to niedalekiego. — Jest to
pojęcie zbyt proste.
Kwestia ukraińska w obecnej swojej postaci daleko wykracza poza
granice miejscowego zagadnienia narodowości: — jako kwestia na-
rodowości – jest ona o wiele mniej interesująca i mniej doniosła, niż
jako zagadnienie gospodarczo-polityczne, od którego rozwiązania
zależą wielkie rzeczy w przyszłym układzie sił nie tylko Europy, ale
całego świata.
To jej znaczenie trzeba przede wszystkim rozumieć, ażeby móc w niej
zająć jakiekolwiek świadome własnych celów stanowisko.
Nie licząca się z nim polityka ukraińska będzie niepoczytalną.
O kwestiach narodowości, których cały szereg historia dziewiętnastego
i początku dwudziestego stulecia wysunęła i rozwiązała, trzeba w ogóle
powiedzieć, że nie są one ani tak proste, ani tak podobne wszystkie do
siebie, jak to się przy powierzchownym patrzeniu wydaje.
Klasyczny przykład odrodzenia narodowego i wzór dla innych
narodowości przedstawiali Czesi.
W kraju, w którym tylko lud wiejski mówił po czesku, a wszystkie inne
warstwy były niemieckie, — rozpoczął się w początku XIX w. ruch
narodowy czeski, który wykształcił sobie język literacki i stworzył w
nim bogate piśmiennictwo, szczycące się szeregiem dużej miary poetów
i uczonych;
zorganizował się świetnie w dziedzinie gospodarczej, osiągnął
przewagę w wytwórczości kraju, na tej drodze zdobył miasta i wytworzył
przewodnie warstwy społeczne;
zorganizował się sprawnie do walki o swe prawa i interesy i
poprowadził niezwykle energiczną, świadomą swych celów politykę,
która dała Czechom pierwszorzędną rolę w monarchii habsburskiej;
wreszcie przy rozbiorze tej monarchii nie tylko zdobył dla Czech
niezawisły byt państwowy, ale osiągnął przyłączenie do nich
Słowacczyzny, Rusi Węgierskiej i części ziem polskich.
Taka wszakże imponująca historia odrodzenia zniszczonego nie tylko
politycznie, ale i cywilizacyjnie narodu jest wyjątkowa.
Drugiego podobnego przykładu nie znajdziemy. — Zrozumieć ją
można tylko przypomniawszy sobie, że Czesi jako naród samoistny,
mieli długą, prawie tysiącletnią historię, że cywilizacja czeska została
zniszczona dopiero w XVII stuleciu, że jeszcze w wieku szesnastym, w
złotym wieku naszej cywilizacji, pisarze nasi stwierdzali, że język
czeski, jako starszy cywilizacyjnie, jest bogatszy i wyżej rozwinięty od
polskiego.
Taka długa i tak niedawno przerwana tradycja własnego, i to wysokiego
życia cywilizacyjnego, której inne budzące się narodowości nie miały,
dała czeskiemu ruchowi narodowemu treść bogatą i stała się główną
podstawą jego potęgi.
W nawiasie trzeba dodać, że Czesi swego czasu odegrali dużą rolę w
walce z Rzymem, biorąc wybitny udział w reformacji i w stojących za
nią tajnych związkach.
Tradycję tych związków politycy czescy odnowili w ostatnich czasach,
co im dało ścisłe stosunki z wpływowymi żywiołami w Europie i Amery-
ce, oraz energiczne poparcie ich sprawy przez tajne organizacje.
Odbiło się to jednak silnie na ich młodym państwie i na duchu jego
polityki, i przyszłość dopiero pokaże, czy nie pociągnie to za sobą
wielkich dla niego trudności.
Sprawa narodowości wyrosła zarówno wśród ludów odradzających się
narodowo, jak w opinii publicznej Europy, pod wpływem trzech głównie
czynników:
1) rewolucji francuskiej, która wyprowadziła na widownię dziejów
naród, istniejący niezależnie od państwa i biorący w swe ręce władzę
nad państwem;
2) zajmującej w pierwszej połowie XIX w. uwagę całej Europy sprawy
polskiej, sprawy narodu historycznego, cywilizacyjnie samodzielnego i
posiadającego bogatą ideologię polityczną, a pozbawionego własnego
państwa; wreszcie
3) romantyzmu w literaturze, zwracającego się ku bogactwu
duchowemu własnej rasy, wynoszącego wartość tradycji ludowej jako
źródła poetyckiego natchnienia i duchowej siły narodu.
Jednakże nie można powiedzieć, żeby z tych źródeł wyrosły
spontaniczny ruch narodowości był główną przyczyną ich emancypacji,
ich, że tak powiemy, politycznej kariery.
Z chwilą, kiedy idea narodowości zdobyła sobie swe stanowisko w
Europie XIX w., — dyplomacja wielkich mocarstw zrozumiała, że w
wielu wypadkach można ją znakomicie wyzyskać w walce z
przeciwnikiem.
Wyzyskano też ją przede wszystkim w kwestii wschodniej, przeciw
Turcji.
Narody bałkańskie zawdzięczały swoje wyzwolenie przede wszystkim
temu, że potężne państwa dążyły do zniszczenia stanowiska Turcji w
Europie.
Mocarstwa, które rozebrały Polskę spostrzegły też w XIX w., — że
budząc kwestię narodowości na obszarze dawnej Rzeczypospolitej
można ogromnie osłabić Polaków i potężnie zredukować obszar
narodowy polski.
Zaczęły one wytwarzać ruchy narodowości planowo, własnymi
środkami.
Klasyczny w tym względzie przykład stanowią początki ruchu
litewskiego.
Po stłumieniu powstania [18]63-4 r. — słynny Milutinowski plan
organizacji oświaty w Królestwie Kongresowym miał na celu wydobycie
spod wpływu polskiego wszystkich możliwych żywiołów w kraju,
wszystkiej ludności mówiącej po rusku, po litewsku, nawet po nie-
miecku i po żydowsku.
Do tego prowadziło grupowanie tych żywiołów w oddzielnych możliwie
szkołach średnich, które zresztą wszystkie były rosyjskie.
W tym planie gimnazjum w Mariampolu przeznaczone zostało dla
synów mówiących po litewsku włościan północnej części guberni
suwalskiej.
Istniejąca w szkołach dla Polaków dodatkowa nauka języka polskiego,
w tej szkole została zastąpiona przez naukę języka litewskiego, którego
pierwsze podręczniki zostały opracowane na rozkaz rządu.
Następnie utworzono przy uniwersytecie moskiewskim dziesięć
stypendiów dla Litwinów, wychowańców gimnazjum mariampolskiego.
Wszyscy pierwsi działacze narodowi litewscy wyszli z owych
stypendystów.
Znacznie później dopiero (już bez poparcia i wbrew widokom rządu
rosyjskiego) przenieśli oni ruch z Królestwa do Kowna, propagując go
przede wszystkim w seminariach duchownych.
Austria wcześniej już to samo mniej więcej robiła wśród ludności
ruskiej we wschodniej Galicji.
Prusy w swoim czasie nawet próbowały w swej statystyce urzędowej
opatentować wynalazek narodowości kaszubskiej i mazurskiej; —
wynalazku tego wszakże w następstwie się zrzekły.
Na każdą tedy kwestię narodowości trzeba patrzeć z dwóch punktów
widzenia:
1) co dana narodowość przedstawia jako odrębna jednostka etniczna,
pod względem językowym, cywilizacyjnym, tradycji historycznych? jaka
jest jej spójność? i
2) kto, przeciw komu, w jakim celu dąży do jej zorganizowania w nowe
państwo?
Z obu tych punktów widzenia kwestia ukraińska przedstawia się jako
przedmiot bardzo skomplikowany, a tym samym bardzo interesujący.
II. Ukraina jako narodowość
Wyraz “Ukraina”, który do niedawna jeszcze oznaczał ziemie kresowe
na południowym wschodzie Polski, — w języku politycznym ostatnich
czasów przybrał nowe znaczenie.
W dzisiejszym postawieniu kwestii ukraińskiej przez Ukrainę rozumie
się cały obszar, którego ludność mówi w większości narzeczami
małoruskimi, obszar, na którym mieszka blisko pięćdziesiąt milionów
ludzi.
Narzecza wschodniosłowiańskie, zwane ruskimi, z początku mało się
między sobą różniące, liczebnie się bardzo rozrosły przez kolonizację
słabo zaludnionych obszarów od Karpat aż do Pacyfiku, i przez
asymilację ich ludności.
Wyraźne zróżnicowanie ich na odłamy wielko- i małoruski – dodać
jeszcze trzeba trzeci, białoruski – nastąpiło dopiero po zniszczeniu i
spustoszeniu Wielkiego Księstwa Kijowskiego przez koczowniczych
Połowców.
Język wielkoruski, rosyjski kształtował się na leśnym obszarze między
Wołgą i Oką, na którym osadnicy słowiańscy zlewali się stopniowo ze
szczepami fińskimi, — i który przez dwa stulecia pozostawał pod
jarzmem mongolskim.
Stał się on językiem państwa moskiewskiego, późniejszej Rosji, i wydał
wielką, bogatą i oryginalną literaturę.
Natomiast mowa małoruska stała się mową południowego zachodu,
który wchodził coraz bardziej w sferę panowania polskiego.
Była ona mową Podkarpacia, które przez krótki czas tworzyło własne
państwo, Królestwo Halickie, oraz mową osadników posuwających się
pod osłoną potęgi polskiej coraz głębiej w step, coraz dalej na wschód,
za Dniepr, od Czerwonej Rusi przez Podole, Kijowszczyznę,
województwo czernihowskie i połtawskie, i wchłaniających w siebie
żywioły stepowe.
Po utracie tych województw przez Polskę i następnie po rozbiorze
Polski
posuwanie się tych osadników na wschód, poza Don, i na południe,
ku Morzu Czarnemu, — nie ustało i nie ustało dalsze szerzenie się
mowy małoruskiej.
Stąd olbrzymi obszar, jaki ona obecnie zajmuje.
Ludność małoruska różni się od wielkoruskiej nie tylko mową.
Już sam fakt, że ostatnia kolonizowała obszary leśne i mieszała się ze
szczepami fińskimi, gdy pierwsza szerzyła się na stepie, wchłaniając w
siebie jego wędrownych mieszkańców, musiał wytworzyć dużą różnicę.
Jeszcze większa wynikła z różnicy w losach dziejowych.
Gdy tamta, pozostając długo w sferze panowania mongolskiego,
urabiała się pod jego wpływami, ta uległa silniejszym lub słabszym
wpływom zachodnim, polskim, a nawet w znacznej swej części przez
unię kościelną wciągnięta została w sferę wpływu Kościoła Rzymskiego.
Można nawet powiedzieć, że różnice charakteru, psychologii są
większe, niż różnice mowy.
Trzeba wszakże stwierdzić, że pomiędzy poszczególnymi ziemiami, na
których rozbrzmiewa mowa małoruska, a jak dziś się mówi
ukraińska, — istnieją ogromne różnice warunków przyrodzonych i
większe jeszcze różnice w losach dziejowych.
Zaczynając od ziem podkarpackich, — które już blisko tysiąc lat temu
należały do Polski, — a od Kazimierza Wielkiego do pierwszego
rozbioru bez przerwy stanowiły integralną część Korony, — które
wreszcie nigdy nie były pod panowaniem rosyjskim, — a kończąc na
Zgłoś jeśli naruszono regulamin