Listy wakacyjne 1926 r.pdf

(10557 KB) Pobierz
KS. W. POTRZEBSKI.
LISTY
WAKACYJNE
1926
r.
%
*
D O C H Ó D P R Z E Z N A C Z O N Y NA
HARCERSKIE K O L O N J E LETNIE
— HUFCA PIOTRKOWSKIEGO. —
NAKŁADEM DRUKARNI NARODQWEJ
PIOTRKÓW-TRY3UNALSK1.
ODBITO CZCIONKAMI DRUKARNI
N A R O D O W E J W P IO T R K O W IE .
5-BN
<
©
Biblioteka Narodow a
Warszawa
30001018275412
O Harcerstwie.
Podstaw ą ideologji harcerskiej jest oso­
bisty wysiłek wewnętrzny, który m a na
celu opanow anie siebie i z życia swego
wykucie siły i jasnej czystości. A ten wy­
siłek oparty być powinien o Bożą miłość
i prawo Ojczyste. Bóg i Ojczyzna są zara­
zem i celem wysiłku harcerskiego. H arcer­
stwo pielęgnuje w duszy młodzieży boha­
terstwo. Bohaterstwo harcerskie jest ciche
i proste. Nie jest wrażliwe ani krzykliwe.
S tąd też tak m ało się o harcerstw ie pisze,
bo ono przedewszystkiem jest szkołą jas­
nego czynu. A je d n a k dziś o niem pisać
i mówić trzeba, należy, bo 50.000-y zastęp
harcerskich jasnych dusz w Polsce jest do­
wodem niezbitym, że dusza polska jest
przebogatą w bohaterstw o ciche, pogodne,
radosne, bo właśnie dzisiaj i teraz, gdy tak
dużo pesymizmu, zniechęcenia, zmysłowo­
ści w życiu naszem, trzeba pokazać sobie
samym, że są wśród nas m łode i żywe,
barw ne a ciche szeregi dusz, gotowych do
ogrom nego wysiłku, do bohaterskiego zma­
gania się z trudem , um ysłowością i znie­
chęceniem , co chcą pochłonąć zbiorową
duszę narodu. Prawda, H arcerstw o prze­
żywało i przeżywa jeszcze pew ną wewnętrz­
ną u nas przemianę. Do roku 1920 było
ono wcieleniem bohaterstw a w ojennego;
walczyło o wolność Polski, o jej zwycię­
stwo nad przemocą. S tąd takie liczne za­
stępy harcerzy, które na pierwsze wołanie
Ojczyzny szły za nią walczyć i ginąć. —
W szędzie świeciły harcerskie dusze m ę­
stwem i poświęceniem ; odw agą i w ytrw a­
łością! Pełno na ziemi polskiej grobów
harcerskich. Byli to dziedzice płom iennych
filomatów i filaretów ; byli to rycerze «bez
strachu i skazy* — idący na śmierć, bo
tak trzeba było.
Dziś obok gotowości ofiary krwi har­
cerstwo m a dać młodzieży um iejętność
wnoszenia jasności, pogody, radości i siły
żelaznej w pracę codzienną. I my to rozu­
miemy, że tak trzeba. Ale trudność w tern,
że trzeba środki działania obmyśleć, że
trzeba bliższe a konkretne postawić cele
wysiłku codziennego. I stąd harcerstwo
przeżywa obecnie przem ianę środków i bliż­
szych celów. N aturalnem jest, że m łode
dusze bez pom ocy czynnej starszych jas­
nych i doświadczonych dusz tego nie ustalą.
Rodzi się więc konieczność serdecznego,
ścisłego współdziałania rozumu i doświad-
• czenia starszych z płom iennym zapałem
m łodości, rwącej się do orlich wzlotów.
Bądź co bądź w harcerstw ie skupia się idea
gorąca, prosta, czasem dziecinna, ale jest
w niej siła i zdrowie narodu. Nie można
koło tej idei przechodzić obojętnie. Można
ją zwalczać lub serdecznie kochać. Zwal­
czać ją może tylko śm iertelny wróg naro­
du. Kochać więc i pomagać, realizować ją
naszym jest obowiązkiem.
W ychowawcze znaczenie H arcerstw a
zostało stwierdzonem przez najtęższe um y­
sły pedagogiczne. W ychowywanie nie jest
pracą jedynie nad kimś, lecz pracą z kimś.
W iadom o, że gdyby jedynie prawieniem
m orałów m ożna było ludzkość prowadzić
wzwyż, dziś ludzkość m oralnie sięgałaby
aż w nieskończoność. Narzucić ludzkości
ideałów m oralnych nie można. O na musi
je uznać za sw o je .— Pow iadają niektórzy
dom orośli i swego chow u filozofowie wy­
chowawcy polscy, że Polakowi można i na­
leży myśl narzucać, zmuszać go do jej
uznania i wykonywania.
Ale to jest tylko m owa ludzi małych,
nie znających istoty duszy polskiej i pa­
trzących na życie przez teraźniejszość i n a­
tychm iastowy zewnętrzny sukces. — Rze-
czywistość mówi, że polska dusza to je d y ­
nie trw ale w siebie przyjm ie — co pokocha.
Żeby mogła pokochać, musi zrozumieć
sam ą ideę i jej myśl przewodnią. H arcer­
stwo polskie opiera się na gruntow nej zna­
jomości polskiej duszy: nie narzuca m ło­
dym duszom idei, ale ją w słońce przy­
biera, ciepłem przyodziewa i m łodem u sercu
jasną i ciepłą daje.
Porywa, zapala m łodą duszę do czynu
dziecinnego, małego, drobnego, czyn ten
wyolbrzymia wewnętrznie, um acnia go w
niedostrzegalnej kom órce duszy. H arcer­
stwo odtw arza pogodną duszę polską, Ży­
cie ciężkie niewolne, obce a złe wpływy
zamuliły duszę, że straciła dużo ze swej ra­
dości i pogody. U sunąć ten nam uł z d u ­
szy, z naleciałości ją oczyścić jest zada­
niem Harcerstw a. A to osiągnąć można
jedynie wówczas, gdy m łoda polska dusza
do roboty nad tern sam a się zabierze.
Myślę, że właśnie dlatego, że tern chce
być Harcerstwo, tak serdecznie, gorąco doń
się m łoda, zapalna i szlachetna dusza od­
nosi, tak chętnie do H arcerstw a się garnie.
I gdyby ironja, złośliwość podstępna, zgry-
źliwość i czarny pesymizm nie przeszka­
dzały, olbrzym ia większość młodzieży pol­
skiej znalazłaby się w szeregach Harcerstwa.
H arcerstw o postawiło sobie za cel:
‘ utrw alenie w polskim narodzie miłością
sprawy przejętego oby watela żołnierza, dziel­
nego i ofiarnego bojow nika prawdy, sp ra­
wiedliwości i wolności*.
Dr. W itold Rubczyński, profesor Uni­
wersytetu Jagiellońskiego, na I-ej stronie
dzieła swego: ‘ Filozofja życia duchowego*
(Poznań 1925) podaje fotografję m łodego
harcerza 14-to letniego i tak pisze: ‘ Zmarły
w roku 1917 14-letni harcerz, który męż-
nem zniesieniem najstraszniejszych cierpień
okazał, jak poważne wyniki osiąga współ­
praca związków harcerskich nad urabianiem
silnych charakterów*.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin