Norbert_Wójtowicz-William_Blake_i_jego_swiat_tajemny.pdf.pdf

(380 KB) Pobierz
Norbert Wójtowicz
WILLIAM BLAKE
i jego świat tajemny
Warszawa 2015
Copyright, © 2015 by Norbert Wójtowicz
Copyright, © 2015 by Centrum Integracyjne „Kaibigan”
All rights reserved.
No part of this book may be reproduced in any from without permission
in writing from the copyright owner.
Tekst stanowi zapis referatu wygłoszonego podczas konferencji naukowej
„Tradycje zachodniego ezoteryzmu w badaniach polskich”, organizowanej
przez Katedrę Porównawczych Studiów Cywilizacji (Wydział Filozoficzny
Uniwersytetu Jagiellońskiego) oraz Pracownię Badań Współczesnych Form
Duchowości WH AGH, która odbyła się w Collegium Broscianum UJ
w dniach 30-31 maja 2014 r.
Manufactured in the Poland
First edition published, June 2015
ISBN 978-83-925702-9-5
EAN 9788392570295
William Blake i jego świat tajemny
William Blake określany niekiedy przez współczesnych mianem „Mad
Blake” urodził się z Londynie w 1757 r. w rodzinie Jamesa i Catherine
z d. Wright. On sam robiąc w 1826 r. wpis w albumie Williama Upcotta
zanotował: „William Blake, który jest bardzo zadowolony z bycia
w dobrym towarzystwie. Urodził się 28 listopada 1757 w Londynie i zmarł
odtąd razy kilka”
1
. I słowa te w mogłyby zasadzie stanowić najkrótszy,
a jednocześnie najpełniejszy, biogram tego artysty. Według Georgesa
Bataille’a „życie Blake’a wydaje się prawie banalne: było regularne
i pozbawione nadzwyczajnych wypadków”
2
. I pewnie na tym można by
poprzestać, gdyby nie jego wspaniała twórczość, oraz fakt, że
od dzieciństwa miewał wizje mistyczne. Te dwa elementy w sposób
nieuchronny wiązały się ze sobą, gdyż cała twórczość była naturalną
konsekwencją owych wizji.
W 1761 r., w wieku zaledwie czterech lat, Blake doświadczył swojej
pierwszej wizji mistycznej i po raz pierwszy spotkał Boga
3
. Później, w ślad
za nią przyszły kolejne, w tym najbardziej bodaj znana wizja kilkuletniego
Blake’a postrzegającego obraz pełnego aniołów drzewa, którego „każda
gałąź ozdobiona była lśniącymi anielskimi skrzydłami jak gwiazdami”
4
.
Z tego co wiemy przez całe życie miewał on długotrwałe stany wizyjne
podczas których niekiedy tracił czasem kontakt z rzeczywistością. Mówiąc
w 1810 r. o skłonności Blake’a do przebywania w tym własnym świecie
jego żona stwierdziła „mało kiedy mam Pana Blake’a, bo on jest zawsze
1
Blake Complete Writings with Variant Reading,
red. G. Keynes, Oxford 1972, s. 781;
The
Complete Poetry and Prose of William Blake,
red. D. V. Erdman, New York 1988, s. 698. W
niniejszym artykule większość cytatów z tekstów Blake’a przywoływanych będzie za tym
dwoma podstawowymi edycjami jego prac, w dalszych przypisach przywoływanymi
odpowiednio jako CW (=Blake
Complete Writings with Variant Reading,
red. G. Keynes) i CP
(=The
Complete Poetry and Prose of William Blake,
red. D. V. Erdman) z podaniem numerów
stron.
2
G. Bataille,
Literatura a zło,
Kraków 1992, s. 64.
3
Blake Records,
red. G. E. Bentley Jr., Oxford 1969, s. 19.
4
G. E. Bentley Jr.,
William Blake. The Critical Heritage,
London 1995, s. 36-37.
3
w Raju”
5
. I rzeczywiście bywał tam niezwykle często, gdyż jak zauważał
w swoich pismach „Człowiek który nigdy w swojej Umyśle i Myślach nie
podróżował do Nieba Nie Jest Artystą”
6
. Zachowane świadectwa wskazują
przy tym, że miewał on okresy głębokiej melancholii bez żadnej
przyczyny
7
, a kiedy indziej znowu okresy bardzo intensywnej kreatywności.
Zdaniem Petera Ackroyda artysta „cierpiał na niemal kliniczne zaburzenia
polegające na stałym doznawaniu wizji, które w istotny sposób zakłócały
jego codzienną aktywność zawodową”
8
. Na przestrzeni ostatnich dwóch
stuleci opinię o zaburzeniach psychicznych Blake’a wyrażało w mniej
lub bardziej bezpośredni sposób wielu autorów. W opublikowanym
na łamach „The American Journal of Psychiatry” artykule nowojorski
psychiatra Peter J. Buckley postawił wręcz diagnozę, w której oceniał,
iż „to była bardzo sugestywna choroba dwubiegunowa, choć w formie
na tyle łagodnej, że nie zakłócała jego osiągnięć twórczych i może ona być
kluczowa dla jego transcendentnej wizji artystycznej”
9
. I rzeczywiście
zarówno twórczość jak i codzienne zachowania artysty dawały niemało
powodów do tego typu przypuszczeń. Warto jednak podkreślić, że
jak zauważył Gilbert Keith Chesterton, „jeśli rozumiemy przez szaleństwo
jakąś niespójność albo niekonsekwencję, to Blake nie był szalony. Blake
był jednym z najbardziej konsekwentnych ludzi, jacy kiedykolwiek żyli,
zarówno w teorii i praktyce”
10
.
Skąd więc to mówienie o „szaleństwie”? Mówiąc o Blake’u James
Joyce zauważył m.in. „jeśli każdego wielkiego geniusza, który nie wierzy
w będący teraz w modzie zdawkowy materializm, będziemy z miną
pyszałkowatego absolwenta nauk ścisłych oskarżali o szaleństwo, niewiele
Idem,
The Stranger from Paradise. A Biography of William Blake,
New Haven – London
2001, s. 336.
6
CW, s. 458; CP, s. 647; W liście do Thomasa Buttsa z 11 września 1801 Blake zanotował:
„podczas pracy często opętany bywam przez moje szaleńcze Abstrakcje, które zabierają mnie
daleko od pracy, niosąc mnie w Górach i Dolinach, które nie są Prawdziwe, w Krainę
abstrakcji, gdzie wędrują widma zmarłych.” – CW, s. 809; CP, s. 716.
7
Por.
The Letters of William Blake,
red. G. Keynes, Oxford 1980, s. 17.
8
P. Ackroyd,
Blake,
Poznań 2001, s. 159.
9
P. J. Buckley,
Image in Psychiatry. William Blake (1757-1827),
„The American Journal of
Psychiatry”, nr 5/162, May 01 2005, s. 866.
10
G. K. Chesterton,
William Blake,
New York 2005, s. 72.
5
4
pozostanie dla sztuki i uniwersalnej filozofii
”11
. I tu właśnie dochodzimy do
sedna problemu. Zdaniem wielu „Blake był szalony”, bo Blake we
wszystkich swych przekonaniach był skrajnie nie materialistyczny. W liście
do Williama Harleya z 11 grudnia 1805 r. pisał: „mówię o rzeczach
Duchowych, a nie o przedmiotach Naturalnych. O rzeczach znanych tylko
Sobie i Duchom Dobra i Zła, ale nie znanym Ludziom na Ziemi”
12
.
Czy ktoś taki mógł liczyć na powszechne zrozumienia?
W głośnej biografii Blake’a Peter Ackroyd wskazywał, że w swoim
życiu „przyjął [on] rodzaj wiary o charakterze wizjonerskim ze śladami
radykalnego mistycyzmu”
13
. Mówiąc o mistycyzmie Blake’a na wstępie
należałoby postawić sobie pytanie – kiedy Blake stał się mistykiem?
Ku zdziwieniu wielu osób odpowiedź na tak sformułowane pytanie musi
być negatywna. Ale równocześnie należy zauważyć, że jest to odpowiedź
nieco przewrotna, albowiem Blake nigdy nie „stał się” mistykiem, gdyż był
on mistykiem zawsze, od swego urodzenia aż do momentu śmierci.
Powyżej wskazaliśmy na wizje jakie miewał Blake we wczesnym
dzieciństwie, ale przecież on sam uważał, że wszystko to zaczęło się jeszcze
wcześniej, bo już w momencie jego narodzin: „Anioł, który sprawował
opiekę nad moim urodzeniem powiedział »małe stworzenie uformowane
z uciechy i wesołości, idź miłować bez pomocy jakiejkolwiek rzeczy
na Ziemi«”
14
.
Mistyczne wizje, których Blake doświadczał, stwarzały mu możliwość
by „patrzeć w obszary Wspomnień i widzieć nasze pradawne dni przed
pojawieniem Oczom moim Ziemi śmiertelnej wegetacji”
15
. Owo
specyficzne Blake’owskie postrzeganie świata to nie tylko postrzeganie
zmysłami, toteż w zakończeniu „Wizji Sądu Ostatecznego” czytamy:
„Pytają mnie »Kiedy słońce wschodzi, to czy nie widzisz okrągłej ognistej
tarczy ognia wyglądającej trochę jak Gwinea?« O nie, nie, ja widzę
Niezliczone zastępy wojska niebieskiego wołające »Święty, Święty jest
11
12
J. Joyce,
William Blake,
[w:] J. Joyce,
Pisma krytyczne,
Kraków 1998, s.
CW, s. 862; CP, s. 767.
13
P. Ackroyd, op.cit., s. 19.
14
CW, s. 541; CP, s. 502.
15
CW, s. 802; CP, s. 710.
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin