POLSKIE DYLEMATY.docx

(11 KB) Pobierz

POLSKIE DYLEMATY [fragment]

Wojciech Borkowski

 

Polskie dylematy dwudziestego wieku?

- jak Polskę sprzedać by było do śmiechu

Podobnych durni nie widział nikt jeszcze

Sprzedając siebie zgrywać bohatera

Który łańcuchem spina własne nogi

A innym rady sąsiedzkie udziela

Polak w niewoli nie wyrwie się katu

Czyżeś ty głupi, czy ślepy, Polaku

Pokaż mi, bracie, takiego bankiera

Który coś daje, a nic nie zabiera

Pokaż go chłopom, tym w małych miasteczkach

Gdzie beznadzieja jest już za pół darmo

Bo rozum zasnął i zasnęła duma

A piękne słowa ludzka solidarność

Zmieniła w bełkot co serce zatruwa

 

Jeszcze zatęsknisz, chociaż nie zginęła

Jeszcze zapłaczesz, chociaż my żyjemy

 

I nie odbierzesz tego, co już wzięli

I wstyd zostanie, że my istniejemy

 

Bo nie sprzedaje się tak polskiej ziemi

Jak już sprzedało się tytuły gazet

Pamięć narodu, hymn – że nie zginiemy

Mętne sługusy w szambie zanurzają

Pamięć narodu to  nie jest instytut

Tylko mentalność narodu i duma

A gospodarzem ten co prawo czyni

I godzi waśnie Abla i Kaina.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin