Temat -Wróbel. fonologia suprasegmentalna.docx

(154 KB) Pobierz

FONOLOGA SUPRASEGMENTALNA

Działy suprasegmentalne definiujemy na dwa sposoby: jako jednostki zbudowane z mniejszych jednostek, czyli pewne modele fonologiczne zbudowane dyskretnie oraz jako jednostki o analogowej, ciągłej strukturze, stanowiącej charakterystyczne rozkłady cech prozodycznych, oparte na kontraście (stopniu nasilenia cechy w przebiegu czasowym)”.

Jednostka suprasegmentalna charakteryzuje się pewnymi umownymi cechami konstrukcji, właściwymi dla danego języka, stanowią zatem część kodu językowego.
Mowa o cechach demarkacyjnych, komunikacyjnych oraz zespole restrykacji (w wielu przypadkach są przetłumaczalne na restrykcje, które motywowane są otoczeniem segmentalnym) dla mniejszych jednostek.

 

WYSOKOŚĆ GŁOSU

Akustycznym korelatem wysokości głosu jest częstotliwość tonu krtaniowego.

Wyjątkiem od periodyczności stanowią cechy naturalnego języka, który jest charakterystyczny dla indywidualnego głosu, jak również czynnikiem, który jest związany z emocjami.

Inheretne (relatywne) własności segmentów związane z wysokością tonu krtaniowego:

·         Samogłoski wysokie mają wyższą częstotliwość F₀ od samogłosek niskich,

·         Samogłoski palatalne (przednie) są wyższe od odpowiednich welarnych (tylnych),

·         Samogłoski występujące po obstruentach bezdźwięcznych w początkowej fazie mają obniżone F₀; w podobny sposób wpływają na samogłoski (zwłaszcza wysokie) poprzedzające szczelinowe dźwięczne obustruenty.

W ciągłej mowie bardzo dużo osób reaguje na zmianę F₀ o ok. pół tonu, a także o przebiegu- ok.50 ms (czas ten może ulec skróceniu podczas wyższych częstotliwościach).

 

SIŁA GŁOSU

Korelatem donośności głosu jest wysokość amplitudy drgań. Zazwyczaj pomiaru intensywności przeprowadza się w jednostkach względnych – tj. w decybelach, bardzo rzadko występuje w watach.

Bardzo trudny jest pomiar intensywności w liczbach bezwzględnych. W tej sprawie, fonetycy nie są zgodni: część uważa, że ucho ludzkie utrwala zmiany na ok. 8 dB, inni zaś odnoszą się do znacznie niższych wartości – nawet do 1dB. Jeśli osiągniemy wartość 10dB, można odnieść wrażenie podwojenia głośności.

Cechą, która wyraźnie się różni typy segmentów, to różnice intensywności, natomiast nie mają one istotnego wpływu na powstanie prominencji, w większej części jednostek suprasegmentalnych.

Dodatkowo, w wymowie samogłosek natężenie zazwyczaj wcale lub bardzo niewiele ulega zmianie w przebiegu czasowym.

 

CZAS TRWANIA ARTYKULACJI

Czas jest impulsem, który silnie jest modyfikowanym przez kontekst. Konkretna długość wymowy danej głoski jest wypadkową wielu czynników: inherentnego czasu trwania segmentu, bezpośredniego kontekstu segmentalnego, pozycji w sylabie, wyrazie, frazie, a także zależy od rodzaju sylaby, tempa, stylu wypowiedzi.

Inherentne relatywne cechy segmentalne związane z czasem:

Samogłoski niższe są dłuższe od wysokich,

·         Samogłoski welarne (tylne) są dłuższe od wysokich,

·         Labializacja wydłuża czas trwania samogłoski,

·         Samogłoski są dłuższe w sąsiedztwie, a zwłaszcza przed spółgłoskami dźwięcznymi,

·         Samogłoski są dłuższe w sąsiedztwie spółgłosek szczelinowych niż zwartych,

·         Samogłoski ulegają skróceniu w sąsiedztwie afrykaty,

·         Samogłoski ulegają wydłużeniu w sąsiedztwie miękkich spółgłosek,

·         Spółgłoski bezdźwięczne są dłuższe od odpowiednich dźwięcznych,

·         Obstruenty przedniojęzykowe są dłuższe od odpowiednich obstruentów o innym miejscu artykulacji itd.

Zasadniczym oddziaływaniem na długość samogłoski ma jej typ, a także dźwięczność sąsiadujących spółgłosek. Czynnikami kontekstowymi są również: pozycja sylaby w wyrazie, typ sylaby, pozycji w stosunku do akcentu, pozycja wyrazu we frazie, w strukturze tematyczno- rematycznej itd.”.

Według Błochina średnie tempo mówienia wynosi ok. 8 sylab na sekundę, natomiast minimalny czas, który jest potrzebny do identyfikowania kolejności dwu stojących sąsiednich segmentów stanowi ok.30 ms.

Wspomniane trzy główne czynniki współpracują ze sobą, tworząc jednostki prozodycznej.  Jeden ze składników jest zazwyczaj fundujący, inne są wspomagające bądź też mają głos w wypadku zakłócenia czynnika wiodącego. Zróżnicowanie w obrębie wykorzystania danych cech obejmują przede wszystkim jednostkę prozodyczną, jej pozycję wewnątrz jednostki, jej skład mając na uwadze jednostki mniejsze. Pojawiają się też duże różnice pomiędzy językami; odnoszą się one w szczególności do rodzaju akcentu wyrazowego, a także zakończenia intonacji frazowych.

Cechy prozodyczne gwarantują daną segmentację, rytmizacje tekstu. Układają się tak, że dana część jednostki jest specjalnie akcentowana. To wyróżnienie może mieć funkcję dystynktywną sensu stricto. Akcent jest silniej realizowany, a granice są wyraźniej zaznaczone, gdy dana jednostka jest dłuższa i większa.

Nie zawsze cechy delimitacyjne jednostek są oczywiste. Zazwyczaj spotykamy się z wykładnikami częściowymi. Natomiast można określić warunki, które wykluczają przeprowadzenie granicy w danych momentach w tekście.

Formalna reprezentacja znajduje paralelę w jednostkach funkcjonalnych. Segmentacja nie występuje w identyczny sposób w obu sferach. Jednostki funkcjonalne mają wpływ na segmentację formalną, w taki sposób, że nie zezwalają na realizowanie granicy fonetycznej, gdzie nieukazany jest szef morfologiczny. Jeśli chodzi o środki fonetyczne, w bezwyjątkowy sposób informują tylko o liczbie jednostek prozodycznych przez realizację prominencji.

Rzeczywista segmentacja zachodzi w oparciu o znajomość leksyki języka. Płaszczyzny: funkcjonalna i fonetyczna ściśle na siebie oddziałują. Oddziaływanie struktury semantyczno-syntaktycznej na reprezentację fonetyczną przejawiać się może w fonetycznym zaznaczeniu niektórych wewnątrzwyrazowych szwów morfologicznych. Odwrotne oddziaływanie polega na zacieraniu pewnych granic, np. przenoszenie akcentu na proklitykę. Struktura semantyczno - syntaktyczna dopuszcza do fuzji pewnych jednostek fonetycznych, ale też stwarza pewne restrykcje - nie dopuszcza do segmentacji wewnątrz pewnych jednostek.

 

SYLABA

Sylaba jest to najmniejsza niezależna jednostka fonetyczna. Nie znajdziemy uniwersalnej definicji tego pojęcia. Co innego, jeśli mówimy o sylabach w tzw. językach sylabicznych i niesylabicznych. W językach sylabicznych sylaba jest minimalną jednostką funkcjonalną, fonologicznie niepodzielną, pełniącą funkcję dystynktywną jako całość. W językach niesylabicznych, jakimi są współczesne języki słowiańskie, sylaba nie stanowi elementu funkcjonalnego - jej jedyną funkcją jest segmentacja wypowiedzi, ułatwiająca artykulację i percepcję. Zatem sylaba mało kiedy pełni funkcję fonologiczną, lecz model fonologiczny sylaby jest częścią kodu językowego. Definicja fonologiczna sylaby, to pojęcie sylaby jako jednostki, w ramach której w danym języku kombinatoryka fonemów podporządkowana jest określonym regułom.

Pojęcie sylaby, pod względem fonetycznym – jest to określona rytmizacja ciągu segmentów. Segmentacja ta ma charakter skonwencjonalizowany. Sylaba wyróżnia się szybkim wzrostem intensywności w nagłosie sylaby oraz spowolnieniem realizacji i spadkiem intensywności na końcu sylaby. Za sylabę można przyjąć odcinek mowy zawarty między dwoma spadkami intensywności. Sylaby cechuje wystąpienie szczytu intensywności, lecz nie wszystkie szczyty intensywności są nosicielami sylaby.

Samogłoski nie są jedyne w formowaniu zgłoskotwórczych szczytów intensywności, ale także sonanty, jak i również [s].

Wielu autorów odnosi się do wyjątkowo nacechowanych spółgłosek w nagłosie sylaby. Jest to spowodowane ty, iż na samym początku wytwarzamy siłę, która z biegiem czasu jest zużywana na produkcję jednostki.

Mając na uwadze związek sylabiczności z przebiegiem intensywności, który jest wiadomy, lecz niełatwy, oczywiste jest zastosowanie pewnych klas głosek, do stworzenia pojedynczych odcinków sylabowych. Klasy głosek są czytelnie różnorodne pod względem natężenia głosu, dlatego bardzo często dochodzi do sytuacji, gdzie dystrybucja głosek w obrębie sylaby jest dokładnie określona, a restrykcje występowania spółgłosek przybierają postać bezwyjątkową.

Różnice głośności między głoskami są wykorzystywane w budowie sylaby w różny sposób, mianowicie różny stopień inherentnej (względnej) głośności segmentu jest w różnych językach wystarczający do utworzenia sylaby. Głośność segmentu może być do pewnego stopnia modyfikowana bez utraty możliwości identyfikacji segmentu, w zależności od pozycji segmentu w sylabie.

Język polski, a także rosyjski, spółgłoski mają takie samo znaczenie pod względem ich udziału w utworzeniu sylaby. Jedyne przeciwieństwo, to opozycja samogłoska vs. spółgłoska. W języku polskim różnice te wyglądają następująco:

·         Samogłoski są zgłoskotwórcze ---- Spółgłoski niezgłoskotwórcze

Segmenty [j] i [i] oraz [w] i [u] nie posiadają dystrybucji komplementarnej aktywowane pozycją – niesylabiczność i sylabiczność są dla nich cechami zasadniczymi. Sonaty płynne, które są bardzo silne występują jako zgłoskotwórcze. Ich wymowa zostaje osłabiona, jednak nie tak bardzo, by linia wzrostu/ spadku intensywności na stoku sylaby stała się łagodna. Wprost przeciwnie, jest ona linią łamaną o silnych zaburzeniach.

Sylaba akustyczna = model sylaby, w którym dystrybucja segmentów w obrębie sylaby skorelowana jest z pewnymi własnościami tych segmentów. Język polski również należy do akustycznego modelu sylab, pomimo jedynej relatywnej opozycji jaką jest /V/ vs. /C/.

Rodzaj sylaby CV przyjmuje się za uniwersalną. Dlatego, z tak częstym występowaniem typu CV powstała teoria, że w strukturze głębokiej dominującym elementem jest spółgłoska, a samogłoska jest jedynie jej nośnikiem wokalicznym, umożliwiającym produkcję i rozpoznane spółgłoski, niezależnie od tego, czy samogłoska pełni tu funkcję fonologiczną czy nie. Spółgłoska więc tworzy sylabę, a samogłoska formuje ją, czyli udziela identyfikacji spółgłoski. Nie da się mówić o tej sytuacji, gdy samogłoska również sprawuje funkcję fonologiczną. Występują tymczasem języki, które posiadają sylaby składające się jedynie z segmentów spółgłoskowych, nawet całe wyrazy, które składają się tylko i wyłącznie z pojedynczych bezdźwięcznych obstruentów. Takiego typu sylaby, wbrew ogólnemu przekonaniu, występują także w językach słowiańskich, w języku polskim, to dość częste zjawisko. Ma to miejsce w wolnej, dobitnej realizacji, najczęściej w ostatnim wyrazie frazy z kadencją, lub w partii tekstu podkreślonej intonacyjnie czy też w szczególnym nacechowaniu emocjonalnym. Wzmacnia się wówczas słaba junktura między proklityką związaną i wyrazem ortotonicznym i proklityka jest realizowana jako odrębny wyraz. W momencie, gdy proklityka złożona jest z pojedynczej spółgłoski, staje się ona zgłoskotwórcza.

FONOLOGICZNY MODEL SYLABY W JĘZYKU POLSKIM

Fonologiczny model sylaby zazwyczaj ustala się na podstawie badania nagłosowych i wygłosowych grup spółgłoskowych.

Wobec braku specjalnych ograniczeń w łączliwości segmentów spółgłoskowych i dopuszczalności sylab dwuszczytowych (tj. z niezgłoskotwórczymi wzmocnieniami intensywności na stokach sylaby), fonologiczny model polskiej sylaby jest bardzo prosty:

(C) * V(C)*

* = element typu C może wystąpić na stoku wiele razy

( ) = C jest elementem fakultatywnym

V = jest elementem obligatoryjnym, choć zdarzają się sylaby typu: [ Cₔ] /C/ - są tymczasem wynikiem transformacji modelu, który spełnia tu rolę odniesienia:

/C/ (->) [Cₔ] /  /#_#ø/

W języku polskim maksymalna liczba segmentów typu C, występująca na początku i na końcu sylaby, wynosi 5. Wobec tego, w polszczyźnie junktura może wystąpić wewnątrz sylaby, nawet gdy w wolnej wykonaniu nie ustępuje redukcji.

Zazwyczaj w polskich wyrazach w nagłosie ukazane są kombinacje spółgłosek typu OS-, FT-, FTS-, natomiast w wygłosie –OS, -FT i –SFT. Ponadto występuje wiele innych kombinacji spółgłosek.

Śródwyrazowe sylaby rozpatrujemy jako pozycyjne warianty sylab z wyrazów jednosylabowych (stoki śródgłosowe są pozycyjnymi wariantami stoków nagłosowych i wygłosowych). Pomimo, iż w wygłosie i nagłosie wyrazów są możliwe grupy, które złożone są z 5 spółgłosek, to grupa śródgłosowa nie może być złożona z 10 – 5+5 spółgłosek.

Grupy pięciospółgłoskowe występują maksymalnie w śródgłosie wyrazu.

Wewnątrzwyrazową grupę spółgłoskową możemy podzielić na sylaby w dowolny sposób, jest to wynik prawie całkowitego braku ograniczeń w budowie wygłosowych i nagłosowych grup spółgłoskowych. Dopuszcza się wiele kombinacji. Fonetycznie, granica intersylabiczna wewnątrzwyrazowa tworzy łagodne przejście pomiędzy dwoma szczytami intensywności. Rzeczywiste wyznaczenie granicy jest możliwe, np. przy okluzywach, których artykulacja poprzedzona jest pauzą (zwarciem), stanowiącą naturalną cezurę. Ustalenie podziału na sylaby nie zawsze pozwala na to linia łamania intensywności. Dlatego fonetycy wspierają się badaniami sposobu połączenia segmentów, który okaże się bardziej bądź mniej ścisły.

Próbując lokalizować granicę, należy mieć na uwadze , że minimalna długość sylaby stanowi ok. 70 ms.

Skład segmentalny interwokalicznej grypy spółgłoskowej (od strony fonologicznej), często dopuszcza 2 lub więcej podziałów, które są zgodne z fonologicznym wzorem sylaby.

Tymczasem istnieje konieczność czytelnego określenia zasad segmentacji.

W wyznaczeniu tychże reguł przyjmuje się nie tylko ukierunkowanie na budowę nagłosowych i wygłosowych grup spółgłoskowych, ale także ukierunkowanie na najczęściej pojawiające się kombinacje spółgłosek.

Podsumowując: stwierdzamy, że język polski gromadzi taki typ sylaby, w którym wyłącznym relatywnym kontrastem jest kontrast pomiędzy spółgłoską a samogłoską.

Różnica między obstruentem a sonantem nie jest znaczący, jeśli chodzi o strukturę sylaby. Dodatkowo, język polski nie zawiera szczególnych restrykcji okurencji sonantów, które są aktywizowane pozycją w sylabie. Fonologiczny wzór polskiej sylaby jest symetryczny, to oznacza, że grupy spółgłoskowe mogą pojawiać się na początku, jak i też na końcu wyrazu.

WYRAZ

Wyraz prozodyczny – zdefiniowany fonologicznie – jako jednostka fonotaktyczna, ograniczona dwustronnie junkturami silnymi /#/ i zawiera jedną sylabę, która jest wyróżniona, podkreślona, tj. akcentowana. Granice jednostki akcentowej stanowi połączenie dwu silnych junktur lub silnej junktury z pauzą, a więc : /#/ to wewnątrzfrazowa granica między dwoma wyrazami prozodycznymi, /ø#/ - granica wyrazu na początku pracy i /#ø/ - granica wyrazu na końcu frazy.

Powszechnie znane cechy fonetyczne wyrazu, to trochę mocniejsza intensywność na początku wyrazu, zwolnione tempo i osłabiona artykulacja na końcu wyrazu. Pierwszoplanowym sygnałem granicy międzywyrazowej jest konkretna dystrybucja segmentów oraz jasna allofonia (sygnały, które są niepełne).

Wyartykułowany wyraz samoczynnie przybiera kształt jednostki fonetycznej, która rządzi się innymi zasadami, pomimo granic wyrazów początkowo określanych przez morfologię.

Wyraz definiowany fonologicznie, ma prawo być wewnętrznie podzielny. Może uwzględniać wewnątrz granice morfologiczne, na których zachodzą w nieco wolniejszym tempie (w niektórych kontekstach) zjawiska fonetyczne (restrykcje dystrybucyjne, allofoniczne).

Język polski zawiera wyrazy ortotoniczne- czyli samodzielne wyrazy prozodyczne, które przeważnie zawierają morfemy leksykalne.

Za sprawą faktów fonetycznych możemy wyznaczyć wyłącznie liczbę wyrazów, która jest równa liczbie sylab akcentowanych. Granice wyrazowe nie mają jednoznacznych wykładników, a przebiegi trzech parametrów prozodycznych są modyfikowane przez cechy frazy, zwłaszcza przebieg F₀. Do zaistnienia normatywnych środków delimitacyjnych, w których kontekst fonemiczny nie zawsze kształtuje do niego warunki, system przesyła tylko cząstkowych środków delimitacyjnych. Niepewne jest również założenie akcentu.

Akcent jest cecha słownikową, nawet w takim języku jak polski, w którym reguły kierujące dystrybucją akcentu mają w zasadzie charakter fonetyczny. Mimo, to zasady te nie są zupełnie jednoznaczne; istnieje od nich wiele odstępstw, a w wyznaczeniu udziału klityki do danej jednostki akcentowej, prawo- bądź lewostronnej, istotna jest nie tylko forma, ale i funkcja.

KLITYKI

Całkowity opis języka powinien zawierać zestawienie wyrazów anatomicznych- klityk, które nie mogą pojawiać się samodzielnie.

Są wyrażeniami zawierającymi segment /#/ jedynie z jednej strony. Enklityki posiadają /#/ ze strony prawej, w związku z tym, nie mogą rozpocząć zdania.

Proklityki mają związane /#/ z lewej strony, natomiast junkturę słabą /#/ (ze znaczkiem na dole) – z prawej strony.

Cechy dystrybucji i allofonii segmentów, pełniące rolę sygnałów granicznych, są inne w przypadku granicy proklityki związanej i wyrazu akcentogennego i inne na granicy wyrazu ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin