Koło grawitacyjne Aldo Costy.pdf

(345 KB) Pobierz
Koło grawitacyjne Aldo Costy
Wszyscy turyści odwiedzający Francję wiedzą o Wieży Eiffla i Polach Elizejskich. Jednak
niewielu wie, że są tam nie mniej interesujące rzeczy, o których nie mówi się w mediach.
Prawdę mówiąc, w sieci nie ma zbyt wielu informacji na ten temat. Jedną z takich atrakcji jest
duże koło, znajdujące się za domem w Villiers-sur-Morin.
Oczywiście jest niezwykłe nie tylko ze względu na swój rozmiar (przypominający koła
Ferris), ale także z tego powodu, że może się obracać (i obraca się!) wiele lat … samo. Bez
silników i napędów. Zatrzymywane tylko w celu profilaktyki, a po zakończeniu zostaje
ponownie „popchnięte”. I koło się kręci! Taka prosta i oszałamiająca funkcja.
Wynalazcy i konstruktorowi tego niezwykłego mechanizmu, Aldo Costa, nie powstrzymały
podstawowe prawa fizyki (i drugą zasadę termodynamiki Newtona, która stwierdza, że
perpetuum mobile jest niemożliwe). 79-letni Costa spędził pięć dekad i zainwestował ponad
200 000 $ własnych pieniędzy, próbując stworzyć maszynę, która działałaby na „darmowej
energii” grawitacji.
Emerytowany mechanik i fizyk samouk wymyślił swój „ciągle poruszający się” wynalazek 50
lat temu, naprawiając uszkodzony samochód. Costa opracował plan dla gigantycznego
niezrównoważonego koła. Władze francuskie zablokowały budowę jego pierwotnego planu –
koła o średnicy 90 metrów. Ale model o średnicy prawie 18 metrów udało się zbudowany za
domem Costy. Pracując głównie sam, wynalazca wykonał ponad 9,5 ton części stalowych,
aby stworzyć swój projekt.
https://www.youtube.com/watch?v=QEbq9aPPaxg
Aldo Costa udowodnił na podstawie działającego modelu, że do obrotu koła grawitacyjnego
konieczne jest wcześniejsze „przygotowanie” niewyważonego koła. Pozostawiając obciążenie
w jednej części w niezmienionej odległości, w drugiej części musiało zostać „przesunięte”
bliżej osi. Dalej całą pracę wykonuje pole grawitacyjne.
źródło
źródło2
Zgłoś jeśli naruszono regulamin