TESTAMENT DUCHOWY
o. Augustyn Pelanowski
SPIS TREŚCI:
Gdy noc stoję się
jaśniejsza niż dzień
144 tysiące
Gdzie jest Dan?
Wdowa - łono i piersi
Usprawiedliwienie
czy usprawnienie
Potulny baranek
Pojednanie
z rozdwojonymi
Non nobis, Domine, non nobis,
sed nomini Tuo
da gloriami
Niemoiliwość wdzięczności
.177
Rękę położę na ustach ....
Kompletne zero
Eixatoi - ostatni
Lotnisko czy samolot? . . .
Nie na Księżycu
Najmniejsza z mieścin . .
Najlichsze Efrata
Wszystko wyjdzie na jaw!
Selekcja
Do Niepokalanej przyszedłi do niepokalanychsumień przychodzi
Gdy noc staje się jaśniejsza niż dzień
Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im:
«Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy,
są im odpuszczone, a którym zatrzymacie,
są im zatrzymane».
[J20,22-23)
Był wieczór, zapewne ciemno już, a jednak wewnątrz pomieszczenia, gdzie spożywali jeszcze nie tak dawno ostatnią Paschę z Jezusem, nagle zrobiło się jaśniej, niż mogłoby to uczynić słońce, gdyż nikt już nie mógł nie ujrzeć swojego wnętrza. Zamiast jednak wyrzutów i oskarżeń, Chrystus zaskoczył wszystkich pokojem nie z tego świata i słowami, które nie pozwalały przed Nim na żadne tajemnice. Od czasów Edenu ludzie wstydzili się tego wszystkiego, co naprawdę nimi powoduje, i tej godziny ku swemu zaskoczeniu dowiedzieli się, że już nie będę musieli. Ulgą - par excettence - jest czynić i myśleć, mówić i patrzeć bez ryzyka zawstydzenia.
Miłosierni są jedynie ci, którzy dogłębnie doznali miłosierdzia.
Nie wolno tego kontekstu pominąć: Jezus daje Ducha Świętego w tchnieniu przebaczenia. Jeśli uczniowie udzielą rozgrzeszenia skruszonym i wyznającym swoje winy grzesznikom, sam Bóg ich usprawiedliwi, a jeśli komuś nie zostanie udzielone rozgrzeszenie, niebo pozostanie wierne wyrokowi ziemi. Potężna władza, którą dotychczas jedynie sam Jezus dysponował, ku zgorszeniu faryzeuszów i saduceuszów oraz uczonych w Piśmie, dostaje się teraz w ręce tych jedenastu Apostołów. Dlaczego? Przecież dopiero co kilkadziesiąt godzin wcześniej się Go zaparli, pozostawili Go, zgrzeszyli ucieczką gorszą niż ateizm! Właśnie dlatego! Któż bowiem bardziej nadaje się na sędziego czynów ludzkich jak nie ten, kto był winowajcą, któremu darowano coś gorszego niż karę śmierci? Miłosierni są jedynie ci, którzy dogłębnie doznali miłosierdzia. Piotr, jak wiemy, wyparł się Jezusa, chcąc uratować siebie w słynnej scenie przy ognisku [zob. Mt 26,69-75). Wyprzeć się powinno swego życia, a nie Chrystusa, ale on uczynił zupełnie przeciwnie. Jezus tak bardzo nastawał na tych, którzy chcieli nieść krzyż za Nim:
Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie,
niech co dnia bierze krzyż swój
i niech Mnie naśladuje!
(Łk9,23)
Zwrot 'zaprzeć się' (gr. arnesastho) użyty został w znaczeniu utraty nawet życia dla Jezusa. Wyparcie się Jezusa zapewne było największym grzechem Piotra; grzechem, w który nie chciał on wierzyć (zob. Mt 26,35]. A jednak wyszedł na zewnątrz i gorzko zapłakał. Owo 'na zewnątrz' [gr. exó] w kilku miejscach ma znaczenie wyrzeczenia się wszystkiego, utraty wszystkich dóbr, związków i szans życiowych, nawet potępienia w wiecznych ciemnościach - jest to miejsce kary nieodwracalnej i pełnej nie-ugaszonej rozpaczy (zob. Mt 5,13; Mt 8,12; Ap 22,15; Mt 25,30; Mt 22,13). Bóg jednak wszystko przekreśla za jednym zamachem ręki kapłana, bo przecież, jeśli dobrze się przyjrzeć kapłanowi w konfesjonale czy poza nim, to można ten ruch ręki zinterpretować jako krzyż albo jakby Bóg na nasze grzechy chciał położyć rękę, by je przykryć - bez lekceważenia samego gestu albo grzesznika - po prostu On ma gest, który jest odpowiedzią na naszą skruchę wyrażoną w spowiedzi. Nikt inny na świecie nie może tak przykryć swą dłonią naszych win ani my sami też nie możemy machnąć ręką na nasze grzechy, bo tylko Bóg może je odpuszczać. Mieli rację...
dziadekpp