2014 03 17 Czym Rosjanie straszą USA_ Zagładą zza grobu.pdf

(298 KB) Pobierz
17 marca 2014, 
16:53
Czym Rosjanie straszą USA? Zagładą zza grobu.
System "Perimeter"
Rosja dysponuje drugim najpotężniejszym na świecie arsenałem jądrowym
Foto: mil.ru
­ Rosja może zamienić USA w radioaktywna pustynię ­ przekonywał w swoim programie prominentny prezenter
rosyjskiej telewizji państwowej. Dmitrij Kisielow wspomniał przy tym o owianym mgłą tajemnicy systemie "Perimeter".
Według nieoficjalnych informacji ma on zapewniać, że nawet po zrujnowaniu Rosji przez zaskakujący atak jądrowy, w
kierunku przeciwnika zostanie wysłane niszczycielskie kontruderzenie.
Kisielow poczynił swoje niedwuznaczne groźby pod adresem USA w niedzielę, w swoim
programie "Wiesti Niedieli". Skrytykował on Stany Zjednoczone za próby bojkotowania
Rosji. Z grafiką za plecami pokazującą wybuch jądrowy Kisielow podkreślił: ­ Rosja jest
jedynym krajem, który jest w stanie obrócić USA w radioaktywny popiół. 
­ Nie wiem, czy to zbieg okoliczności, ale Obama zadzwonił
do Putina 21 lutego i zapewne ponownie wywierał na niego
nacisk, ale już następnego dnia rosyjski dziennik
prorządowy napisał szczegółowy artykuł o tym, jak
funkcjonuje nasz system obrony nuklearnej. U nas nazywa
się on "Perimeter", w Ameryce mówią na niego "Martwa
ręka". Radzę wam go przeczytać ­ mówił Kisielow.
"Rosja jest jedynym krajem,
który jest w stanie obrócić USA
w radioaktywny popiół"
Prominentny...
czytaj dal
Potem dokładnie opisał, jak działa system i w jaki sposób
Rosja może przypuścić atak rakietowy przeciwko swoim wrogom, nawet jeśli zniszczone
zostanie jej centrum dowodzenia. ­ Od tamtego zdarzenia (publikacji artykułu ­ red.)
Obama zaczął dzwonić do Putina częściej i nieco posiwiał. Czy to zbieg okoliczności? ­
pytał.
Co może "Perimeter"?
System, którym tak chwalił się Kisielow, jest spadkiem po ZSRR. Cała wiedza o jego
kształcie pochodzi ze źródeł nieoficjalnych. Władze Rosji nigdy nie informowały o nim
otwarcie, co nie jest zaskakujące z racji na kluczowe znacznie dla bezpieczeństwa kraju.
Wiadomo jednak, że istnieje. W 2011 roku potwierdził to generał Siergiej Karakajew,
dowódca rosyjskich Strategicznych Wojsk Rakietowych.
Kształt i możliwości systemu są przedmiotem dyskusji.
Najpopularniejszą opinią jest to, że "Perimeter" funkcjonuje
jako zapasowy i awaryjny kanał łączności na wypadek
przeprowadzenia na Rosję zaskakującego ataku jądrowego.
Ma umożliwić wydanie rozkazu odpalenia rakiet nawet, gdy
podstawowe sposoby komunikacji zostaną zniszczone.
Natomiast nie ma pewności co do tego, czy umożliwia on
idą pełną parą. Wielka
modernizacja śmiercionośnych
automatyczne odpalenie rakiet międzykontynentalnych w
rakiet
wypadku zniszczenia centrów dowodzenia. Taką wersję
Rakiety...
czytaj dal
lansują głównie amerykańscy eksperci. Najgłośniejszym 
propagatorem jest David Hoffman, którego książka "The
Dead Hand", wydana w 2010 roku, dostała nagrodę Pulitzera. Gdyby "Perimeter" istniał w
takiej formie jak opisują go Amerykanie, to oznaczałoby, że nawet w wypadku zamienienia
Rosji w radioaktywną pustynię, system automatycznie wydałby rozkaz kontrataku tym
wyrzutniom, które przetrwałyby uderzenie.
Awaryjna łączność pośród eksplozji jądrowych
W rosyjskiej literaturze przeważa jednak pogląd, że "Perimeter" ma przede wszystkim
zapewnić awaryjny kanał łączności na wypadek III wojny światowej. Jego głównym
elementami mają być cztery ukryte głęboko pod ziemią bunkry dowodzenia, oraz specjalne
rakiety komunikacyjne 15P011. Nie wiadomo czy w czasie pokoju system jest aktywny, czy
tylko w stanie gotowości. Według najpopularniejszej wersji, najwyższe dowództwo
uruchamia go po zaistnieniu ostrego kryzysu międzynarodowego.
W funkcjonujących niezależnie od siebie bunkrach
zaczynają wówczas stałe dyżury zespoły oficerów
Strategicznych Wojsk Rakietowych. Do działania
przystępują w wypadku stwierdzenia zniszczenia głównych
Nowe rakiety i okręty na
dyżurze bojowym. "Wielkie
wydarzenie w życiu kraju"
Amerykanie odpuścili, Rosjanie
ośrodków dowodzenia i zerwania normalnych kanałów
łączności. Dysponują oni możliwością odpalenia specjalnych
rakiet 15P011, które w głowicy mają zamontowaną aparaturę nadawczą. Ich zadaniem jest
przelecenie nad Rosją i wysłanie do wszystkich jednostek dysponujących bronią jądrową
rozkazu przeprowadzenia kontrataku.
Podobny system stworzyli Amerykanie. Nazywał się Rakietowym Awaryjnym Systemem
Komunikacyjnym (ERSC, albo inaczej AN/DRC­8). Jego głównym elementem były rakiety,
których zadaniem było umieszczenie na niskiej orbicie aparatury nadawczej. Stamtąd miała
Potencjał obronny...
czytaj dal
wysyłać do jednostek uzbrojonych w rakiety strategiczne rozkaz ataku. Oficjalnie system
zdezaktywowano na początku lat 90­tych. Amerykanie nadal utrzymują w służbie tak
zwane "samoloty zagłady", przebudowane Boeingi 747 oznaczone E­4. To latające centra
dowodzenia, z pokładu których najwyżsi dowódcy mogą wydawać rozkaz przeprowadzenia
ataku jądrowego.
Atak zza grobu?
Nie ma pewności co do istnienia znacznie bardziej niepokojącej możliwości systemu
"Perimeter", mianowicie przeprowadzenia zupełnie automatycznego ataku odwetowego.
System w tej formie miałby być aktywowany w sytuacji kryzysu. Dowództwo tym samym
wydawałoby wstępny rozkaz ataku. Gdyby czujniki systemu rozmieszczone w kluczowych
miejscach ZSRR/Rosji wykryłyby liczne eksplozje jądrowe, miało następować odpalenie
rakiet komunikacyjnych, a następnie automatyczne odpalenie rakiet strategicznych.
Cały proces wydania rozkazu do ataku jądrowego rzekomo
mógłby się odbyć bez udziału ludzi. Miało to gwarantować,
że w wyniku zniszczenia centrów dowodzenia, nawet tych
ukrytych głęboko pod ziemią, napastnik spotka się z
odwetem. Normalnie na każdym etapie znajduje się
"bezpiecznik" w postaci ludzi, którzy muszą przesłać rozkaz
do ataku i go wykonać, odpalając rakiety.
Nie wiadomo, czy "Perimeter" rzeczywiście ma takie
Fabryki...
czytaj dal
możliwości. W wywiadach różni rosyjscy dowódcy i
naukowcy przedstawiali sprzeczne wersje. Według jednych
system jest automatyczny, a według innych kierownictwo
ZSRR uznało taki pomysł za zbyt ryzykowny. Oddanie komputerom kontroli nad arsenałem
jądrowym zdolnym zniszczyć cywilizację wywoływało niepokój nawet na Kremlu.
Ciągłość od lat 80­tych
"Perimeter" miał powstać na przełomie lat 70­tych i 80­tych. Impulsem do jego zbudowania
było pojawienie się licznych okrętów podwodnych z celnymi rakietami strategicznymi i
rakiet średniego zasięgu w Europie. Teoretycznie mogły one przeprowadzić zaskakujący
atak jądrowy i zrujnować Moskwę zabijając całe dowództwo ZSRR, zanim to zdołałoby
wydać rozkaz odwetu. W ocenie Rosjan naruszało to zasadę MAD, czyli Wzajemnie
Zagwarantowanego Zniszczenia, według której nie było możliwości przeprowadzenia
zaskakującego ataku jądrowego, bez wystawienia się na rujnującą odpowiedź.
W celu zapewnienia nieuchronności odwetu postanowiono zbudować "Perimeter". Po
trwających niemal dekadę pracach system został aktywowany około 1982 roku. W tym
samym czasie powstał kosmiczny system ostrzegania przed odpaleniem rakiet
strategicznych "Oko". Nie ma na ten temat oficjalnych i szerszych informacji, ale
prawdopodobnie w latach 90­tych "Perimeter" został zmodernizowany. Zastosowano
między innymi nowsze rakiety komunikacyjne.
Autor: Maciej Kucharczyk/jk  /  Źródło: tvn24.pl
Rosja rozbudowuje arsenał
atomowy. 22 nowe rakiety trafią
na wyrzutnie
Kryzys na Ukrainie
Reporter TVN24 w donieckim "sektorze M". "Przyjechaliście przez pole minowe"
Ukraina zatwierdziła budżet na 2016 rok. Wzrosną ceny paliw, tytoniu i alkoholu
MSZ Rosji: realizacja porozumień mińskich przedłużona
Ukraińcy "rozczarowani" Poroszenką. Oceniany gorzej niż Janukowycz przed
obaleniem
Miny, fortyfikacje, czołgi. Rebelianci okopują się w strefie buforowej "na długo i na
dobre"
Rosyjska aneksja Krymu
"Zezowaty" zastrzelony na Krymie. W Donbasie był "królem wódki"
"Profesjonalizm władz Krymu wywołuje zaniepokojenie". Aksjonow chce wojny z
Kremlem?
Tatarski batalion na granicy z Krymem? "Krok do zamachu stanu"
Szef BBN: Rosja pokazuje zdolność do powstrzymania pomocy NATO
"Krymczanie nie handlują ojczyzną w zamian za prąd i kiełbasę". Ale i Rosji się dostało
Komentarze 
(41)
pokaż wszystkie komentarze
Oryginal, dowiedza sie na pewno.
Wystawia z bunkra peryskop.
0
0
podziel się
zgłoś naruszenie
Swietlana przyszlosc. Bedzie, jak na
choince.
0
0
podziel się
zgłoś naruszenie
Przeciez taki rozkaz czy sygnal mozna
wydac, odpalic rakiete z nadajnikiem, z
innego, zaprzyjaznionego kraju. Po co
wiec ryzykowac z czujnikami, ktore moga
zawiesz i na przyklad wykryc
promieniowanie wybuchu probnego lub
innego.
0
0
podziel się
zgłoś naruszenie
"Wzajemnie zagwarantowane
zniszczenie" ­ politycy naprawde szykuja
nam "swietlana" przyszlosc. Pelna
rozblyskow atomowych! Swoja droga jak
bardzo chorymi musieli byc ludzie
tworzacy takie doktryny?
1
0
podziel się
zgłoś naruszenie
To bardzo mądre doktryny. Właśnie
dzięki nim żadne z mocarstw nie ma
pokusy wykorzystania taktycznej broni
jądrowej do zdobycia przewagi w czasie
konfliktów.
1
0
podziel się
zgłoś naruszenie
Krym nie jest wart dla Rosji tyle ile za to
zapłacą.Na rodziny rosyjskie przyjdzie
bieda.Zamiast tworzyć dobro będą się
zbroić by dotrzymać kroku zachodowi.A
było prawie dobrze po co obiecywać tym
biednym obywatelom krymskim dobrobyt
jak go i tak nie dostaną.
2
0
podziel się
zgłoś naruszenie
i niech mi ktos powie ze MILUJACY
POKOJ BOG stworzyl czlowieka na
SWOJ OBRAZ I PODOBIENSTWO!!!!!! a
ten czlowiek wybrany przez innych tez
zwanych czlowiekiem robi WSZYSTKO
zeby tego czlowieka ZABIC !!!!!
Zgłoś jeśli naruszono regulamin