2018 01 17 Niszczyciel czołgów trafił do muzeum.pdf

(227 KB) Pobierz
Niszczyciel czołgów trafił do muzeum. Jedyny taki w
Polsce
17 stycznia 2018,
14:51
3
zobacz więcej wideo
»
0:07 Dzięki reklamie oglądasz za darmo
Unikatowy czołg na dnie Warty.
Próbują go wyciągnąć
Malutki czołg po remoncie. Już
jeździ
Czołg Centaur przyjechał do
Poznania z Lizbony
Najnowsze eksponaty Muzeum
Broni Pancernej
Video: tvn24
Amerykańskie czołgi w Poznaniu
Poznańskie Muzeum Broni Pancernej wzbogaciło się o unikatowy egzemplarz
niemieckiego niszczyciela czołgów Jagdpanzer 38 t (Hetzer) z 1945 roku. To
jedyny egzemplarz w Polsce w tak dobrym stanie.
Pojazd został odkupiony od Sławomira Handke,
prywatnego kolekcjonera z Gostynia. Hetzer z
1945 roku jest w bardzo dobrym stanie. To
prawdopodobnie jedyny w Polsce egzemplarz,
który porusza się o własnych siłach.
Walczył w bitwie o Poznań
- Oryginalnych, gąsienicowych wozów bojowych z
arsenału III Rzeszy jest w Polsce bardzo mało.
Według źródeł, do których dotarłem, taki pojazd
brał udział w lutym 1945 roku w czasie bitwy o
Poznań. Mam nadzieję, że nasz egzemplarz
będzie można wykorzystywać podczas
inscenizacji tej bitwy – powiedział szef
poznańskiego oddziału Muzeum Wojska
Polskiego ppłk Tomasz Ogrodniczuk.
Znane z "Czterech pancernych"
i filmu Spielberga. Dziesiątki
czołgów w jednym miejscu
Ściągają czołgi i...
czytaj dalej
»
Hetzer będzie przemalowany na kolor piaskowy,
docelowe barwy uzyska już w trakcie przygotowań
aranżacji wystawy w nowym muzeum. - W pojeździe znajduje się zastępczy silnik. Mamy też
oryginalny motor, który być może kiedyś zostanie odrestaurowany i osobno zaprezentowany w
muzeum – podał Ogrodniczuk.
Jest też pojazd z USA i replika "Poznańczyka"
Od tego samego kolekcjonera z Gostynia muzeum nabyło też amerykański pojazd kołowo-
gąsiennicowy Half Track M4A1.
- Niestety jest to wersja, której nie używali Polacy w czasie II wojny światowej, natomiast Amerykanie
wyprodukowali ich tylko 600 egzemplarzy. Jako muzeum pokazujemy sprzęt, który był użytkowany w
czasie II wojny światowej, prezentujemy więc też to, w co były wyposażone wojska amerykańskie –
powiedział Ogrodniczuk.
Amerykański pojazd kołowo-gąsiennicowy Half Track M4A1 trafił do
poznańskiego muzeum
Wideo: Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu
Kolekcja Muzeum Broni Pancernej wzbogaciła się ponadto o replikę samochodu pancernego Austin–
Putiłow "Poznańczyk". Oryginalny - radzieckiej konstrukcji - pojazd został zdobyty w maju 1920 roku
przez żołnierzy 55. Pułku Piechoty 14. Wielkopolskiej Dywizji Piechoty w okolicy Bobrujska. Samochód
był pierwszym pojazdem Wielkopolskiego Plutonu Samochodów Pancernych. Służył w armii do 1923
roku, a potem został przekazany do jednostki policji w Bytomiu.
Replika wykonana została przez Waldemara Banaszyńskiego z Wolsztyna, jej właścicielem był Artur
Sobieraj z Piotrkowa Trybunalskiego, kolekcjoner i znawca wojskowości. Samochody pancerne Austin-
Putiłow były na wyposażeniu armii rosyjskiej, a później radzieckiej w czasie I wojny światowej i
rewolucji bolszewickiej.
Replika samochodu pancernego Austin–Putiłow "Poznańczyk"
Źródło: Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu
Armaty wystrzelą w rocznicę
W ostatnich dniach poznańska placówka
zaprezentowała po raz pierwszy odrestaurowaną,
niemiecką armatę polową z 1907 r. Unikatowy w
skali kraju zabytek trafił do Poznania z ekspozycji
na Zamku Czocha na Dolnym Śląsku. Ze względu
na stan musiał przejść gruntowną renowację.
Premiera odbyła się 5 stycznia, w trakcie
obchodów 99. rocznicy wyzwolenia Wolsztyna z
rąk Niemców przez powstańców wielkopolskich.
W trakcie uroczystości armata oddała dwa strzały.
Tomasz Ogrodniczuk zapowiedział, że w
przyszłym roku armata wystrzeli w 100. rocznicę
zdobycia przez powstańców podpoznańskiego
lotniska. Zdobyta rankiem 6 stycznia 1919 roku
stacja lotnicza w podpoznańskiej wsi Ławica była
ostatnim bastionem oporu Niemców w pobliżu
wyzwolonego miasta. Po krótkiej walce, także z
użyciem armat, Niemcy złożyli broń.
Dziesiątki czołgów w jednym miejscu
110-letnia armata przeszła
generalny remont. "Trzeba było
ją rozebrać"
Unikatowy zabytek...
czytaj dalej
»
W poznańskiej kolekcji MBP, gromadzonej od lat
60. ubiegłego wieku znajduje się kilkadziesiąt
cennych eksponatów. Wśród nich jest jedyny na
świecie kompletny egzemplarz działa samobieżnego Sturmgeschuetz IV, czy elementy unikatowej
tankietki biorącej udział w bitwie pod Mokrą. Wiele eksponatów trafiło do Poznania w katastrofalnym
stanie. Dzięki pracom działających przy placówce miłośników broni pancernej odzyskały dawną
świetność.
Dotąd cała ekspozycja prezentowana była w obiektach Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w
Poznaniu. Panujące tam warunki nie pozwalały już na dalsze poszerzanie kolekcji. Kilka lat temu
zapadła też decyzja o całkowitym zamknięciu ekspozycji dla zwiedzających. W dotychczasowym
miejscu sprzęt musiał się pomieścić na ok. 750 metrów kwadratowych zadaszonej powierzchni. W
nowym, muzeum będzie miało do dyspozycji przynajmniej 3 tysiące metrów kwadratowych.
Powstająca właśnie siedziba Muzeum Broni Pancernej ma zostać otwarta w grudniu, w rocznicę 100-
lecia wybuchu powstania wielkopolskiego. Obecnie trwa modernizacja budynków położonych na
terenie nieruchomości przy poznańskim lotnisku Ławica. Placówka będzie działać jako oddział
Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.
ZOBACZ CO ZNAJDZIE SIĘ W NOWEJ SIEDZIBIE MUZEUM
Powstanie wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 r. w Poznaniu i było największym zrywem
niepodległościowym na terenie zaborów, zwieńczonym zwycięstwem. Dzięki niemu mieszkańcy
Wielkopolski odzyskali wolność, a ziemie stanowiące kolebkę państwowości wróciły do Polski.
Autor: FC/gp / Źródło: PAP
Zgłoś jeśli naruszono regulamin