Mała droga Wenantego Katarzyńca tylko 26 stron.pdf

(5097 KB) Pobierz
PRZEŻVJ REKOLEKCJE
z o. WEnAmym HATARzyńcEm
Znalezienie pracy, spłata wysokiego kredytu czy uzdro­
wienia to przykłady cudów, które potwierdzają niezwyk­
łą m oc w sta w ien n ictw a o. W enantego K atarzyńca.
Najważniejsze jest jednak to, że polski Szarbel potrafi
w yprosić praw dziw ą przem ianę serca, a jego nauka -
poprowadzić do nawrócenia. Spisana po raz pierw szy
jego „m ała droga” jest duchowym drogowskazem dla
w szystkich poszukujących.
Sięgnij po przygotowane przez Tomasza P. Terlikow­
skiego wyjątkowe rozw ażania o. Wenantego zaczerp­
nięte z jego pism , listów i nauk, inspirow ane bogac­
twem myśli w ielkich świętych: Franciszka, Ignacego
Loyoli, Tomasza a Kempis, Alfonsa Marii Liguoriego czy
Ludwika Marii Grigniona de Montfort.
PATRONAT
NIEPOKALANÓW
ISBN 978-83-66061-48-4
ra d to
Cena 24,90 zł
(5%
v a t
>
www.esprit.com.pl
TOMASZ
P. T E R L I K O W S K I
(DAłA D R O G A
WEMAMTEGO
tf A T A R Z V n C A
REK0LEKC3E Z POLSKIM SZARBELEM
W ydaw nictw o Esprit
ĆWICZENIE 2
„Rzeczy zwyczajne
czynić niezwyczajnie”
Doświadczenie własnej stworzoności, a także
śmiertelności, co bardzo mocno pokazywał oj­
ciec Wenanty Katarzyniec, powinno prowadzić
nas do stwierdzenia, że celem naszego życia jest
służba Bogu, oddanie Jemu całego swojego życia
i poświęcenie Mu najlepszych sił.
Pan Bóg nie stworzył nas dlatego, iżby nas potrze­
bował dla siebie. Jest bowiem Istotą nieskończenie
szczęśliwą w sobie samym, nie stworzył nas dlatego,
żeby nas potrzebował dla innych stworzeń, albo­
wiem mogą zupełnie istnieć bez nas, mogą spełnić
swoje zadanie od Boga naznaczone, mogą osiągnąć
swój cel bez człowieka. Mogą istnieć i dążyć do
celu, chociaż wypowiedziały posłuszeństwo czło­
wiekowi po grzechu pierworodnym. Nie stworzył
z obowiązku, bo gdyby tak było, byłby Bóg od
nas pod tym względem zależny, że musiałby nas
73
stworzyć. Jednak tak być nie może, bo jest Istotą
zupełnie niezależną, niezawisłą. Sobie wystarcza­
jącą. Dlaczego więc Bóg dał nam życie? Jedynie
z miłości. Z tego tedy tytułu jesteśmy obowiązani
Go miłować. A nadto jako zakonnicy mamy Boga
miłować także dlatego, że wybrał nas z tysięcy
ludzi na ulubieńców, że jeszcze więcej miłości
wlał w serca nasze niż w serca innych, jeżelibyśmy
Boga nie miłowali, to życie nasze dane z miłości
i do miłości przeznaczone byłoby bezcelowe4
6
- pisze ojciec Wenanty.
Zadaniem, celem człowieka jest zatem miłość do
Boga, która objawia się w służbie Mu. „Celem czło­
wieka jest służba Boża. Służyć Bogu to królować
(św. Augustyn). Królować nad stworzeniem, nad
sobą, a nawet nad sercem Pana Jezusa”4 - przypo­
7
mina ojciec Katarzyniec. Służba ta zaś dokonuje
się przez nieustanną wierność, i to nie tylko w rze­
czach wielkich, ale także małych. „Na to jestem
stworzony, abym przez wierną służbę Panu Bogu
zbawił swoją duszę. Wyrzekam się wszystkiego,
choćby mi to nie wiem, jak drogie było, a co mi
przeszkadza do zbawienia duszy”4 - zauważa
8
46
47
48
Pisma Ojca Wenantego Katarzyńca,
1.1, s. 12.
Tamże, s. 2.
Tamże.
zakonnik, a dalej wskazuje, że „wielkim złem w ży­
ciu duchownym jest lekceważenie rzeczy małych.
Za takie niedbalstwa Pan Bóg karze surowo i tu na
świecie, i w czyśćcu”4 . Sam ojciec Wenanty zresztą
9
taką właśnie drogę wierności w rzeczach małych,
drobnych podjął, a zrobił to w sposób tak rady­
kalny, że św. Maksymilian mógł o nim napisać, że
„nie silił się na czyny nadzwyczajne, ale zwyczajne
nadzwyczajnie wykonywał”5 .1 taką samą drogę
0
proponuje w życiu duchowym ten Sługa Boży
także nam, ludziom x x i wieku, niezależnie od
tego, czy żyjemy życiem zakonnym, czy świeckim,
w małżeństwie, w celibacie czy w zakonie.
I
Jak ma wyglądać ta droga? Ojciec Wenanty propo­
nuje nam przeanalizowanie przypowieści o ziarn­
ku gorczycy. „Królestwo niebieskie podobne jest
do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na
swej roli. Jest ono najmniejsze ze wszystkich na­
sion, lecz gdy wyrośnie, większe jest od innych
jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki podniebne
49
50
Tamże, s. 5.
M.M. Kolbe,
Kilka wspomnień o ojcu Wenantym,
w: tegoż,
Pisma,
Niepokalanów 2008,1 .11, s. 244.
74
75
przylatują z powietrza i gnieżdżą się na jego gałę­
ziach”5 (Mt 13,31-32) - głosi przywoływany przez
1
ojca Katarzyńca fragment Ewangelii. Dla francisz­
kanina podstawowe rozumienie tego tekstu pro­
wadzi nas do Kościoła. Jego początki - wskazuje
ojciec Wenanty - były niezwykle skromne, jego
Założyciel skonał haniebną śmiercią na krzyżu,
a apostołowie byli ludźmi niskiego stanu. Mimo
jednak tak słabych, po ludzku ograniczonych
początków Kościół stał się potężną instytucją,
organizmem, który funkcjonuje na całej ziemi
i którego moce piekielne nie przemogą. „Ziarnko
stało się drzewem, które na skale, na opoce przez
Chrystusa położonej wzrosło, i dlatego ani ząb
czasu go nie zniszczy, ani siekiera nieprzyjaciół
go nie obali”5 - słyszymy od ojca Wenantego.
2
Nie jest to jednak jedyne możliwe rozumienie tej
szczególnej przypowieści. Ojciec Wenanty wska­
zuje, że można na nią także spoglądać z perspek­
tywy jednostki, rozwoju moralnego i osobistego
człowieka.
1 tu to, co początkowo małe i nieznaczne, powoli
staje się wielkie i ważne. I to zarówno w dobrym,
jak i złym. Nikt nie został w jednej chwili wielkim
świętym, nikt też nie staje się zazwyczaj od razu
ze sprawiedliwego wielkim grzesznikiem. Tak
w dobrym, jak i w złym są schody, drabina5
3
- zauważa ojciec Wenanty.
Każdy, najmniejszy nawet czyn ma zatem zna­
czenie na naszej drodze prowadzącej nas do Boga.
Nie ma czynności czy aktów woli pozbawionych
znaczenia. Co ważniejsze, nie da się zatrzymać
na tej drodze. Świętość jest celem, o który trzeba
walczyć nieustannie, nie wolno ustawać i uznać,
że osiągnęło się już wystarczający jej poziom.
Obowiązkiem naszym jest doskonalić się, popra­
wiać i coraz wierniej Bogu służyć. Nie wolno nam
nigdy powiedzieć: jestem dobrym, porządnym,
uczciwym człowiekiem, nic więcej mi nie potrzeba.
(...) Nie obawiajmy się, abyśmy nie byli zanadto
dobrymi, zanadto cnotliwymi5
4
51
52
Wszystkie cytaty z Biblii w tekstach Autora pochodzą z:
Pismo Święte
Starego i Nowego Testamentu,
wyd. v, Poznań 2002 [przyp. red.].
Pisma Ojca Wenantego Katarzyńca,
t. x x , s. 25.
53
54
Tamże, s. 26.
Tamże, t. x v i, s. 76.
76
77
Zgłoś jeśli naruszono regulamin