Czy uny odczepią się od nas czy nie.docx

(76 KB) Pobierz

Czy uny odczepią się od nas czy nie

------------

Rumunia pokazuje sposób zwalczania holokaustycznego rewizjonizmu

Romania lights the way in fighting Holocaust revisionism

Chorwacja, Polska i Węgry powinny zauważyć krytyczne lekcje Bukaresztu o tym jak przyznać się do winy [podkreślenie tłumacza]

William Echikson - 11.03.2019

 

Roundup of Jews during a pogrom in Iasi, Romania, June 1941

Obława Żydów podczas pogromu w Iasi, Rumunia, czerwiec 1941

Bruksela – To zaskakująca historia sukcesu.

Kiedy moje nowe badanie / new study holokaustycznego rewizjonizmu pokazuje jak wiele innych środkowo-europejskich rządów rehabilituje kolaborantów II wojny światowej i minimalizuje swoją winę w śmierci Żydów, jeden były komunistyczny kraj poszedł w przeciwnym kierunku – Rumunia.

Uznał wnioski międzynarodowej komisji, że rząd kraju podczas wojny odpowiada za mord do 380.000 Żydów i ponad 11.000 Romów. Prawo zakazuje rewizjonizm i rehabilitację zbrodniarzy wojennych. Holokaustyczne programy edukacyjne są powszechne, nawet w Krajowym Kolegium Obrony, gdzie najważniejsi oficerowie wojskowi uczą się historii wojennej i obowiązku nieprzestrzegania nielegalnych, niemoralnych rozkazów.

Przykład Rumunii daje ważną lekcję o tym, że co kraje potrzebują zrobić to uznać swoją winę – i jak to uznanie pomaga im w kraju i zagranicą. Jest to ścieżka do naśladowania przez inne kraje środkowo europejskie takie jak Chorwacja, Polska i Węgry, niedawno wyzwolone z komunizmu, ale które teraz wpadły w brzydki nacjonalistyczny populizm.

Rumunia teraz jest prezydentem UE na 6 miesięcy i przyniosła swoją walkę do Brukseli w kluczowym momencie, kiedy antysemityzm nasila się na całym kontynencie. W badaniu ponad 16.000 Żydów w 12 europejskich krajach pod koniec ub. roku, Agencja Podstawowych Praw UE / Fundamental Rights Agency found wykryła, że 90%  respondentów odczuwało rosnący antysemityzm w ich kraju, i 30% nękano. Ponad 1 / 3 unikała chodzenia na żydowskie imprezy z powodu obaw o bezpieczeństwo.

Ale zagrożenie przekracza te ataki. Sprawy które, pozornie, nie mają nic wspólnego z Żydami – migracja czy demonstracje z powodu cen paliwa – nagle wszystkie są o Żydach. Pojawiają się ponownie odwieczne stereotypy:  spiskujący żydowski finansista, wszechpotężny żydowski spiskowiec kupujący wpływy polityczne albo działający jako "globalista", pociągający za sznurki władzy dla własnego wzbogacania się. Powszechna opinia jest taka, że Żydzi są INNYMI nie należącymi do europejskiego społeczeństwa.

W czasie II wojny światowej te tematy zainfekowały Rumunię. W listopadzie 1940 kraj dołączył do sojuszu osi, mnożyły się antysemickie prawa, rumuńska Żelazna Gwardia atakowała społeczność żydowską. Za gen. Iona Antonescu Rumunia połączyła siły z Niemcami w czerwcu 1941 do inwazji na Związek Sowiecki. Rumuńskie i niemieckie wojska razem rozpoczęły systematyczną rzeź żydowskiej populacji w Besarabii i Płn Bukowinie, deportując ocalonych do funkcjonujących w Rumunii obozów koncentracyjnych. Reżim Antonescu poszerzył deportacje do Płd Bukowiny i Dorohoi. Podczas holokaustu wymordowano lub zmarło 280.000-380.000 rumuńskich i ukraińskich Żydów, i 135.000 rumuńskich Żydów zmarło w Płn Transylwanii.

Za komunistów żydowskie ofiary zignorowano. W 1957 sąd skazał Radu Dinulescu, notorycznego zbrodniarza wojennego odpowiedzialnego za organizowanie i dokonywanie deportacji Żydów z Bukowiny i Besarabii. Jego drugi wyrok był nie za zabijanie Żydów, a za "intensywne działania przeciwko klasie pracującej i ruch rewolucyjny".

Po upadku komunizmu Antonescu został zrehabilitowany jako wielki strateg wojskowy, walczący z komunizmem, i często przypisywano mu ratowanie Żydów w Rumunii. Kraj zaczął rehabilitować zbrodniarzy wojennych. W 1998 i 1999 rumuński Sąd Najwyższy uniewinnił notorycznych zbrodniarzy wojennych Radu Dinulescu (szef Sekcji II sztabu generalnego Rumuńskiej Armii) i jego asystenta Gheorghe Petrescu. W 2003, prezydent Ion Iliescu stwierdził, że "holokaust nie był wyjątkowy dla Żydów".

Kraj zaczął oczyszczać swoją przeszłość kiedy Rumunia negocjowała wejście do NATO i UE. Rumunia odpowiedziała jak najlepszy student. Dołączyła do Międzynarodowego Sojuszu Holokaustycznego i Badań (IHRA) w 2004, przewodniczyła mu w 2016, i w 2017 przyjęła definicję roboczą antysemityzmu IHRA.

Co najważniejsze, w 2003 rumuński rząd mianował laureata Pokojowej Nagrody Nobla i ocalonego z rumuńskiego holokaustu Elie Wiesela na przewodniczącego Międzynarodowej Komisji Holokaustycznej w Rumunii.  Komisja uznała rumuńskie władze cywilne i wojskowe odpowiedzialne za mord do 80.000 Żydów i ponad 11.000 Cyganów. Rumuński rząd uznał wnioski Komisji.

Od tego czasu Rumuni oczyszczają się z ciemnych plam w swojej przeszłości. Kraj utworzył alternatywne i bezprecedensowe programy edukacyjne w National College of Defense. Od 2002  uczelnia przeszkoliła rumuńskich przywódców wojskowych w tym, co zrobili ich poprzednicy podczas II wojny światowej. Trzy lata temu zaczął organizować szkolenia dla sędziów, policjantów i prokuratorów. Podobnie Instytut Elie Wiesela organizuje szkolenia z policjantami i każdego roku kurs letni. Funkcjonariusze policji mogą wybierać spośród różnych tematów, z których jeden dotyczy holokaustu.

Inną ważną inicjatywą jest nowe Muzeum Holokaustu w Bukareszcie, które jest w trakcie budowy i wkrótce zostanie otwarte. Niewielkie Muzeum Historii Żydów i Holokaustu już istnieje w synagodze.

Rumunia sprawuje dziś 6-miesięczną rotacyjną prezydencję Rady Europejskiej. To sprawiło, że walka z antysemityzmem i rewizjonizmem holokaustu jest priorytetem. Niedawno zorganizowano dużą konferencję w Parlamencie Europejskim. W tym tygodniu w Bukareszcie odbywa się kolejna konferencja.

Porównaj to z jej sąsiadami, Węgrami i Chorwacją. Oba kraje odmawiają powołania niezależnej komisji do zbadania swojej kłopotliwej holokaustycznej przeszłości. Oba kontynuują rehabilitację zbrodniarzy wojennych. Oba nadal negują swoją odpowiedzialność.

Rumunia pokazuje, że mogą się poprawić. Ważnym pierwszym krokiem dla tych sąsiadów byłoby mianowanie niezależnej komisji do zbadania ich przeszłości. Niech fakty spadną tam, gdzie mogą. Pomogłoby to odpolitycznić debatę na temat przeszłości i przenieść ją na solidny, bezstronny grunt.

William Echikson – dyrektor brukselskiego biura European Union of Progressive Judaism.

https://blogs.timesofisrael.com/romania-lights-the-way-in-fighting-holocaust-revisionism/

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin