Zgwałcona małolata
Pewnej soboty moja o rok starsza koleżanka zaprosiła mnie na swoja osiemnastkę. Miało być paru chłopaków, których nie znałam, więc chciałam zrobić dobre wrażenie i ubrałam się bardzo wyzywająco.
Jestem szczupłą niezbyt wysoką blondyneczką ze sporymi cycuszkami. Włożyłam na siebie bardzo króciutką spódniczkę, która opinała mój namiętny tyłeczek a na zgrabniutkie nóżki czarne pończoszki w siateczkę. Moje piersi opinała przezroczysta bluzeczka na guziczki z dużym dekoltem.
Na imprezie rzeczywiście było paru nieznanych mi chłopców ale jakoś żaden nie wpadł mi szczególnie w oko, choć zauważyłam jak pożerają wzrokiem moje seksowne nogi i wypięty lekko tyłeczek.
Po paru godzinach zabawy wypity alkohol dał się we znaki i poczułam zmęczenie, poszłam więc na piętro i położyłam się na łóżku. Zasnęłam, nagle poczułam jak ktoś wkłada mi rękę po majteczki i masuje moją szparkę. Otworzyłam oczy i zobaczyłam Marcina , chłopaka z imprezy, który właśnie włożył mi palce do cipki.
Chciałam wstać ale drugi z chłopców, nawet nie wiem jak miał na imię, przycisnął mnie do łóżka i rozpinając mi bluzeczkę pieścił moje piersi.
– Co wy robicie? – krzyknęłam
– Nie bój się, nic Ci nie zrobimy, zabawimy się troszkę – powiedział Marcin
– Ale ja nie chcę, proszę–powiedziałam błagalnym głosem
– Ale my chcemy – odpowiedział ten drugi, cały czas masując moje cycki
Marcin w tym czasie zdjął mi majteczki i palcami pieścił moją cipkę.
– Ale jest zajebiście ciasna – powiedział
– Zaraz ją rozepchamy – odpowiedział drugi chłopak
– Proszę zostawcie mnie – powiedziałam ze łzami w oczach i zaczęłam się wyrywać. Nagle chłopak, który macał moje cycki uderzył mnie lekko w twarz i powiedział:
– Zamknij się i bądź grzeczna bo mocniej dostaniesz
Przestraszyłam się, ze zrobią mi krzywdę Marcin ciągle rozpychał mi cipkę palcami, czułam lekkie podniecenie, cipka była już mokra gdy nagle chłopcy wstali i rozebrali się. Czekałam wystraszona no to co będzie dalej. Marcin klęknął przede mną i rozchylił mi nogi unosząc je do góry, spódniczkę podwinął mi na brzuszek i powoli wkładał swojego twardego kutasa w moją wilgotną ciasną szparkę.
W tym samym czasie drugi chłopak klęknął obok mnie i próbował mi włożyć pałę w usta, nie chciałam otworzyć buzi, lecz on podniecony krzyknął
– Otwórz usta suko!
Broniłam się przed tym ale gdy ponownie uderzył mnie w twarz, znacznie mocniej niż poprzednio, przestałam się bronić i pozwoliłam aby włożył mi kutasa do buzi. Jego penis był tak wielki, że gdy wsadził mi tylko jego część już zaczęłam się krztusić, lecz on nie zwracał na to uwagi i wpychał mi go głębiej i głębiej, podobało mu się to bo jęczał podniecony. Marcin już rżnął mnie na dobre, robił to mocno, wpychał mi kutasa całego, czułam jak jego jaja obijają mi się o cipkę.
Leżałam bezbronna gwałcona przez dwóch facetów, rytmiczne ruchy Marcina spowodowały, że nagle jego kutas zaczął sprawiać mi przyjemność do tego stopnia, że drugiemu chłopakowi obciągałam już z większą rozkoszą. Chłopcy sapali i pojękiwali z podniecenia jakie im dawało moje ciało, po paru minutach kazali mi klęknąć na dywanie. Marcin usiadł na łóżku łapiąc mnie za głowę wsadził mi penisa w usta, zaraz mój drugi oprawca klęknął za mną i pociągnął mnie lekko do tyłu tak że moja dupka była wypięta na wprost jego kutasa. Po chwili poczułam jak wielka gruba pała rozpycha mi muszelkę. Przez moment czułam ból , lecz po chwili było już mi dobrze.
Trzymając mnie za pośladki walił mnie jak szalony, moja głowa wykonywała szybkie ruchy na kutasie Marcina, który powiedział:
– Wolniej maleńka, bo się zaraz spuszczę
Ten drugi dodał:
– Jesteś zajebista suczka do ruchania i tak szybko nie możemy z Tobą skończyć.
W takiej pozycji byłam gwałcona dobrych parę minut, po czym oni wstali i musiałam im obciągać na zmianę, gdy jednego penisa miałam w buzi to drugiego masowałam ręką. Gdy już im się to znudziło to podnieśli mnie z dywanu i Marcin siedzący na łóżku nabił mnie na swojego chuja tyłem do siebie, trzymał mnie za cycki i stękał gdy ujeżdżałam jego maczugę. Drugi stanął przede mną i kazał mi ponownie ssać kutasa.
Byłam już wykończona, a oni ciągle mieli mało, w końcu położyli mnie w poprzek łóżka, w ten sposób, że nogi zwisały mi na podłogę.
Pierwszy klęknął przede mną ten z wielkim kutasem, uniósł mi nogi i wsadził chuja z całej siły. Krzyknęłam z bólu na co on wystękał:
– Co dobrze ci suczko?
Nic nie odpowiedziałam, czułam jego grubego kutasa w całym ciele, on ruchał mnie bardzo szybko, niespodziewanie poczułam jak moje ciało przeszywa dreszcz ekstazy, wyprężyłam się i wyjęczałam:
– o taaak….
– Widzisz, mała doszła–powiedział i pchał kutasa w moją ociekającą sokami cipkę , jeszcze mocniej. Zaraz poczułam potężny wystrzał gorącej spermy, który zalał mi cipkę. Wyjął ze mnie maczugę i podsunął mi pod usta abym mu ją oblizała. Pocałował mnie w usta i stwierdził:
– Dobra z Ciebie dziewczynka
Ledwo co jeden spuścił się we mnie a już Marcin klęknął i w tej samej pozycji zaczął mnie posuwać, myślałam że już nie wytrzymam z bólu. Na szczęście on dosyć szybko skończył swoje dzieło spuszczając się oczywiście w moją cipkę, gdy oblizywałam jego kutasa czułam jak sperma wypływa mi z mojej szparki.
Zdałam sobie sprawę jak bardzo mnie upokorzyli, łzy zaczęły mi płynąć z oczu
Gdy oni to zobaczyli to powiedzieli:
– Nie rycz głupia, przecież dostałaś to po co przyszłaś, jesteś zajebista i jeszcze musimy to kiedyś powtórzyć
Nic nie powiedziałam tylko leżałam. Gdy oni wyszli z pokoju, to zaczęłam się ubierać.
Nagle do pokoju wszedł Sławek, potężnie zbudowany chłopak i powiedział do mnie:
– Słyszałem, że lubisz się pieprzyć? Nie zdążyłam odpowiedzieć bo on mówił dalej
– Nie ubieraj się, jeszcze mnie musisz obsłużyć maleńka
– Błagam zostaw mnie, cipka mnie już boli – wyszeptałam
– To dasz w dupcię – powiedział i złapał w swe silne ramiona odwracając mnie tyłem
– Proszę nie chce już – mówiłam, lecz on wyjął swoją maczugę, poślinił mi dupeczkę i pomału wkładał we mnie kutasa. Zaczęłam jęczeć z bólu jaki mi sprawiał kutas rozpychający moje ciasne kakaowe oczko. Za chwilę posuwał mnie i stękał podniecony ,nie czułam już bólu i nawet zaczęło mi się to podobać. Po jakimś czasie wyjął z dupci kutasa i powiedział:
– Dokończysz ustami mała!
Złapał mnie mocno za głowę i rżnął w usta bardzo szybko, za parę chwil poczułam na języku gorącą spermę, chciałam ją wypluć ale Sławek gdy to zauważył to pociągną mnie za włosy i oznajmił:
– Masz to połknąć. Nie miałam wyjścia i połknęłam całą zawartość, którą miałam w ustach.
Wychodząc z pokoju powiedział, że jestem zajebista i za parę dni znów się spotkamy.
Miałam nadzieję, że dadzą już mi spokój ale rzeczywiście po kilku dniach zadzwonił do mnie jeden z nich i zaproponował spotkanie. Obiecał , że nie będą robić nic na co się nie zgodzę, a jak się dobrze spiszę to kupią mi coś fajnego.
Nie wiem czemu ale poszłam na to spotkanie….
andiraz