Walka agentow - Ostatni bohaterowie 4 - W.E.B.Griffin.pdf

(2457 KB) Pobierz
Tytuł oryginału
THE FIGHTING AGENTS
Copyright © 2000 by W.E.B. Griffin
All rights reserved including the right of reproduction in whole or in
part in any form
This edition published by arrangement with G.P. Putnam’s Sons, a
member of Penguin Group (USA) Inc.
Copyright © for the Polish translation by Zysk i S-ka
Wydawnictwo s.j.,
Poznań 2005
Redakcja
Piotr Rumatowski
Ta książka jest fikcją literacką. Wszystkie imiona, postaci, miejsca i
wydarzenia są tworem wyobraźni autora i zostały wykorzystane
fikcyjnie, a wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób, żyjących
lub zmarłych, jest zupełnie przypadkowe.
Wydanie I
ISBN 83-7298-843-9
Zysk i S-ka Wydawnictwo
ul. Wielka 10, 61-774 Poznań
tel. (0-61) 853 27 51, 853 27 67, fax 852 63 26
Dział handlowy, tel./fax (0-61) 855 06 90
sklep@zysk.com.pl
www.zysk.com.pl
Drukarnia Narodowa S.A.
Kraków, ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego 19
Cykl „Ostatni bohaterowie” dedykuję:
porucznikowi piechoty Armii Stanów Zjednoczonych
AaronowiBankowi,
odkomenderowanemu do Biura Służb Strategicznych
(potem pułkownikowi Sił Specjalnych),
oraz
porucznikowi piechoty Armii Stanów Zjednoczonych
WilliamowiE. Colby’emu,
odkomenderowanemu do Biura Służb Strategicznych
(potem dyplomacie i dyrektorowi
Centralnej Agencji Wywiadowczej).
Wyżej wymienieni, służąc jako dowódcy zespołów
operacyjnych
we Francji i w Norwegii, ustanowili wzorzec męstwa, wiedzy,
patriotyzmu i uczciwości dla wszystkich pracowników
amerykańskich służb specjalnych.
Prolog
Ponieważ przenosiny generała Douglasa MacArthura do
Australii z ufortyfikowanej wyspy Corregidor w Zatoce
Manilskiej nastąpiły na jednoznaczny rozkaz prezydenta USA
oraz głównodowodzącego sił zbrojnych Franklina Delano
Roosevelta, więc generał był przekonany, iż chodzi tylko o
zmianę kwatery głównej. Mówiąc inaczej, MacArthur był
zdania, że zdziesiątkowane, wygłodniałe i mające naprzeciw
znacznie silniejszego wroga oddziały amerykańskie i
sojusznicze na Filipinach pozostaną pod jego rozkazami. W
szczególności zaś był pewien, że jego zastępca, generał broni
Jonathan M. Wainwright, wysoki, kościsty kawalerzysta,
zgodnie z zasadami i dobrym obyczajem pozostanie jego
podkomendnym.
Ostatni, ustny rozkaz, jaki MacArthur wydał Wainwrightowi
— na małej drewnianej przystani wyspy Corregidor, gdy
generał, jego żona, syn i mała asysta mieli za chwilę wsiadać do
szalup — brzmiał: „Trzymać się!” Dla Wainwrgihta znaczyło to
tyle, iż nie wolno mu się poddać.
MacArthur od samego Roosevelta uzyskał przyrzeczenie, iż
jego oblegane na Corregidorze oddziały otrzymają zaopatrzenie
i wzmocnienie, był więc pewien, że jak długo Corregidor będzie
się bronić, tak długo prezydent będzie czuł się zobowiązany do
przysyłania uzupełnień. Wyspa Luzon, wraz ze stołecznym
miastem Manillą, wpadła w ręce Japończyków, ale na
Mindanao znajdowało się ponad dwadzieścia tysięcy zdrowych
i nieźle wyekwipowanych żołnierzy, którzy po otrzymaniu
wzmocnienia mogli pod dowództwem generała dywizji
Williama Sharpa próbować odbić Luzon.
MacArthur nie wykluczał, że Corregidor się nie utrzyma, ale
wtedy, przypuszczał, generał Wainwright przeniesie swą flagę z
Zgłoś jeśli naruszono regulamin