jestem jego suką.txt

(7 KB) Pobierz

Ja Jego Suczka, On Mym Panem...

On był inny, inny jak każdego którego miałam, stanowczy, dominujšcy, wiedział czego chciał od życia i od swojej Suczki. Znałam go od niedawna ale juz czułam mu się oddana.
Spotkalimy się u niego w domu, przywitał mnie namiętnym pocałunkiem i kazał się rozgocić w pokoju, powiedział że zaraz przyjdzie tylko pójdzie po co. Zaciekawiło mnie to gdzie nagle wsiškł, wrócił po jakiej chwili trzymajšc w ręku karton. Zapytałam się go co w nim jest ale odpowiedział mi że niedługo mi pokaże jego zawartoć, stawiajšc to na stół.
Wycišgnęłam rękę żeby chwycić do rodka i sprawdzić co się w nim znajduje, a on w tej samej chwili chwycił mnie za rękę i powiedział że nie mam byc taka ciekawska mówišc
- Na to jeszcze czas przyjdzie
Zdziwiłam się trochę ale odpuciłam sobie to. Trzymał mojš dłoń w swojej i delikatnie głaskał jš. Rozmawialimy o wszystkim i o niczym... Gdzie po jakim czasie zjechalimy na temat naszych fantazji. Wypytywał się mnie jakie ja mam fantazje. Umiechnełam się tylko i powiedziałam że nie powiem mu ich. Widziałam po jego wyrazie twarzy że był zdziwiony i że nie podoba mu się moja odpowied. cisnšł mi mocniej dłoń aż zabolało mnie to lekko.
Powiedziałam mu że ma z tym przestać ale on się tylko umiechnšł i powiedział:
- Dzisiaj to Ty będziesz mi posłuszna, będę robić to co chce z tobš
Zamiałam się mu prosto w twarz mówišc:
- Chcesz żebym była twojš posłusznš Suczkš?
- Tak, a ja będe twoim Panem -przycišgnšł mnie do siebie i pocałował. Te jego usta i namiętny pocałunek sprawiły że dostałam gęsiej skórki na całym ciele. Spojrzał mi głęboko w oczy i po chwili się zapytał
- Jeste na to gotowa? -chwila zastanowienia i odpowiedziałam mu
- Tak
- To się nie nazywa tak, tylko Tak Panie. Zrozumiała?
- Tak, Panie
- I teraz nie będziesz się pytać co i dlaczego, będziesz robić tylko to co ci każe.
- Tak, Panie
Przeraziłam się troche bo w głosie jego wyczułam grozę, ale podobało mi się to i zaczęła mnie podniecać taka sytuacja, zanim się co zaczęło. Powiedział
- Wstań i stań przedemnš żebym mógł na Ciebie popatrzeć
Wstałam bez żadnego ale i stanełam przed nim.
- Podejd tu bliżej do mnie
Położył swoje dłonie na moim biuscie i zaczšł je delikatnie masować. Zamknełam oczy i dałam z sobš robić co chciał.
- Otwórz te oczy i patrz się na mnie -powiedział ostrzejszym głosem
- Dobra Suczka
Zaczšł mi odpinać bluzeczkę, guzik po guziku i powoli jš ze mnie cišgał, stałam przed nim bezbronnie w staniku i spodniach, mylšc sobie co on będzie ze mnš robić. Przycišgnšł mnie do siebie mocniej że miałam jego twarz przy brzuchu. Zaczšł mi delikatnie odpinać stanik i cišgać powoli ramišczka. Czułam jak przez całe ciało przepływajš mi dreszcze. Odpišł mi powoli guziki od spodni rozpinajšc potem zamek. Gwałtownie zsunšł ze mnie spodnie i zaczšł mnie całować wokół pępka kierujšc się niżej. Czułam jak zaczyna muskać mnie ustami po mojej muszelce. Jęknęłam czujšc jego usta i powiedziałam
- Rób tak dalej i mocniej
- Milcz! Ja tutaj rozkazuje. Wystarczy tego narazie
Odepchnšł mnie od siebie i cięgajšc rękš do kartonu wycišgnšł kajdanki, obkręcił mnie, chwycił mocno za ręce i skuł mi je. Widziałam kštem oka jak znowu po co sięga do kartonu ale nie widziałam co to jest. Słyszałam ocierajšcy się metal o metal. Czułam jak jego ręce kierujš się ku mojej szyji zakładajšc mi obroże na niš. Zakładajšc mi to czułam że ma w tym momencie całkowitš władze nademnš. Stałam tak przez dłuższš chwile a on odwracajšc się odemnie wyszedł z pokoju. Po chwili wracajšc trzymał w ręce opaskę, którš mi założył na oczy. Czułam się bezbronna a on wykorzystywał sytuację gdzie byłam cała podneicona i zarazem wystraszona nie wiedzšc co bedzie dalej ze mnš robił. Nic nie widziałam ale czułam wielkie podniecenie, chciałam żeby mnie piecił i dotykał ale tego nie robił. Czułam nadal jego obecnoc w pokoju i jakis szelest jakby szukał czego w kartonie.
Nie pomyliłam się chyba z tym bo po chwili podszedł do mnie i kazał mi otworzyć usta, czułam jak mi wkłada do ust co okršgłego, jakš piłeczke czy co w tym stylu. Wokół głowy i buzi zawišzywał mi co żebym nie mogła wydać z siebie żadnego dwięku. Bolało mnie to bo zawišzywał to bardzo mocno. Jęknęłam parę razy a on kazał mi milczeć. Czułam strach i przerażenie ale podobało mi się takie uczucie. Po chwili kazał mi klęczeć.
- Połóż się teraz Suko na ziemie i wypnij swojš dupcie wysoko
- Zrobiłam tak dotykajac twarzš podłogi, zaczęłam cała drżeć z podniecenia. Dotykał moich poladków, głaskał je i dawał mi co chwile klapsy, raz mocniej raz lżej. Bolało mnie to a ja jęczałam coraz mocniej i głoniej. Czułam że oddala się odemnie nie wiedzšc co będzie teraz. Po chwili poczułam na poladkach mocne uderzenie jakby biczem mnie bił, raz prawy raz lewy poladek. Cholernie to bolało a ja zaczełam się zwijać z bólu a on kazał mi na swoje miejsce powrócić, spod opaski zaczęły mi lecieć łzy ale z drugiej strony jak sobie pomylałam co on ze mnš robi to podniecało mnie to bardzo. Czułam jak moje ciało płonie, goršco mi się zaczęło robić a ja zaczęłam coraz bardziej jęczeć z rozkoszy i bólu.
- Rozszerz nogi -usłyszałam tylko.
Zrobiłam tak i po chwili poczułam jak dotyka mojš rozpalonš cipke, palcami zaczšł się niš bawić i drażnić.
- Podoba Ci się Suczko? -jęknełam tylko że tak.
- To trzeba to zmienić, tak to nie może być -czułam jak co mi wpycha mocno w dupke, bolało i to strasznie. Robił to szybko i mocno a po chwili przestał i zaczšł mi to samo w cipke mocno wsadzać i poruczać.
- Boli Cie to zapewne i tak ma być, jeste w końcu mojš Suczkš
Czułam się strasznie, poniżał mnie, robił ze mnš co chciał a ja mu na to pozwalałam, nie miałam teraz innego wyboru bo byłam zwišzana i zakneblowana przez niego. Obkręcił mnie na plecy tak że leżałam na skutych rękach i kajdanki wbijały mi sie w plecy. Rozszerzył mi nogi mocno i zaczšł mojš cipkę dotykać biczem i dawał jej klapsy. Po chwili poczułam jak zaczyna się wbijać mocno w mojš cipkę. Czułam jego wielkiego kutasa w sobie jak mnie wypełniał, jak się szybko i mocno we mnie poruszał, czułam straszny ból jakby miał mnie zaraz rozerwać.
Czułam że zaczynam się podniecać coraz bardziej czujšc go w sobie, czułam że on też niedługo dojdzie, cišgnšł mi knebel z ust.
- Obcišgnij mi teraz porzšdnie moja Suko
Zrobiłam tak jak chciał, lizałam i ssałam jego pałę mocno o szybko. Czułam że jest mu dobrze. Podobało się mojemu Panu jak mu obcišgałam bo słyszałam jak jęczy z rozkoszy. Po chwili poczułam ciepły strumień jego spermy głęboko w moim gardle. Dużo jej było, lepki gęsty płyn którym się prawie zaksztusiłam.
- Połknij to Suko i wyczyć mi dokładnie pałę
Zrobiłam tak, a mój Pan chwycił mnie za włosy i zaczšł coraz szybciej ruszać mojš głowš, pieprzył mnie w buzię.
- Skończ Suko, teraz kolej na Ciebie, chcę usłyszeć jak jęczysz.
- Wypnij się do mnie dupkš
Zrobiłam tak, a on wszedł we mnie mocno i zaczšł mnie z całej siły pieprzyć, raz w cipkę raz w dupkę. Czułam jak przez moje ciało przepływa jeden orgazm za drugim. Jęczałam i krzyczałam z bólu i podniecenia.
Byłam wkońcu jego posłusznš Suczkš a on mym Panem, chciałam żeby tylko jemu było dobrze.
Oboje zmęczeni po takim dzikim i ostrym sexie leżelimy na podłodze.
- Podobało Ci się moja Suczko?
- Tak, Panie
gwiazdeczka21


opowiadania.bdsm.pl | Wszystkie prawa zastrzeżone | Projekt i realizacja: ut.pl
Zgłoś jeśli naruszono regulamin