Goblin 03 - Wojna Goblina - Jim C. Hines.pdf

(1603 KB) Pobierz
PD
PD
F-
XC
h
a
n
g
e
Vi
ew
F-
XC
h
a
n
g
e
Vi
ew
er
er
!
W
O
N
y
bu
to
C
lic
k
m
C
lic
k
to
bu
y
N
.c
O
w
W
.d
o
c
u
-tr
a
c
k
!
w
o
.d
o
c
u
-tr
a
c
k
.c
o
m
w
w
w
w
PD
PD
F-
XC
h
a
n
g
e
Vi
ew
F-
XC
h
a
n
g
e
Vi
ew
er
er
!
W
O
N
y
bu
to
C
lic
k
m
C
lic
k
to
bu
y
N
.c
O
w
W
.d
o
c
u
-tr
a
c
k
!
w
o
.d
o
c
u
-tr
a
c
k
.c
Jim C. Hines
Wojna Goblina
Przełożyła Dominika Schimscheiner
fabryka słów
Lublin 2009
o
m
w
w
w
w
PD
PD
F-
XC
h
a
n
g
e
Vi
ew
F-
XC
h
a
n
g
e
Vi
ew
er
er
!
W
O
N
y
bu
to
C
lic
k
m
C
lic
k
to
bu
y
N
.c
O
w
W
.d
o
c
u
-tr
a
c
k
!
w
o
.d
o
c
u
-tr
a
c
k
.c
W ŚWIECIE GOBLINA:
1. Zadanie Goblina
2. Droga Goblina
3. Wojna Goblina
o
m
w
w
w
w
PD
PD
F-
XC
h
a
n
g
e
Vi
ew
F-
XC
h
a
n
g
e
Vi
ew
er
er
!
W
O
N
y
bu
to
C
lic
k
m
C
lic
k
to
bu
y
N
.c
O
w
W
.d
o
c
u
-tr
a
c
k
!
w
o
.d
o
c
u
-tr
a
c
k
.c
Dla Jamiego
o
m
w
w
w
w
PD
PD
F-
XC
h
a
n
g
e
Vi
ew
F-
XC
h
a
n
g
e
Vi
ew
er
er
!
W
O
N
y
bu
to
C
lic
k
m
C
lic
k
to
bu
y
N
.c
O
w
W
.d
o
c
u
-tr
a
c
k
!
w
o
.d
o
c
u
-tr
a
c
k
.c
Podziękowania
Zapytajcie jakiegokolwiek autora, jak według niego wyglądałoby spotkanie z którymś z
jego bohaterów. W większości przypadków konsekwencje mogłyby okazać się nad wyraz...
nieprzyjemne. My, autorzy, nie jesteśmy zbyt miłymi stwórcami.
Jestem pewien, że gdyby tylko Jig miał okazję, wsadziłby mi ognistego pająka do
skarpetek, podłożył jaszczurnika pod prześcieradło, a moje szczątki rzucił kotom tunelowym na
pożarcie.
I trzeba przyznać, że biedak ma wystarczające powody, żeby mnie nie cierpieć. Zmusiłem
go do przeżycia nie jednej ani nawet dwóch, ale trzech pełnowymiarowych przygód, nie
wspominając o kilku pomniejszych luźnych przygódkach. Niemało razem przeszliśmy i nie
zdziwiłbym się, gdyby Jig chciał odpłacić mi pięknym za nadobne.
Oczywiście, nie byłbym jedynym obiektem jego gniewu. O nie, po załatwieniu
porachunków ze mną, prawdopodobnie pofatygowałby się do mojego agenta Steve'a Mancino.
To za sprawą Steve'a moje książki ujrzały światło dzienne, zrozumiałe więc, że Jig pragnąłby
posiekać go na kawałeczki i przybrać nimi pizzę stevejską.
Następnie, jak sądzę, skierowałby swe kroki do biur wydawnictwa DAW w Nowym
Jorku. Tam dopiero miałby się na kim mścić, począwszy od Sheili Gilbert, poprzez Debrę Euler,
po resztę całego zespołu ludzi, którzy tak wiele pomogli mi przy książkach o nim. Choć z drugiej
strony, biorąc pod uwagę to, z czym na co dzień mają do czynienia wydawcy, zapewne daliby
radę jednemu goblinowi z jednym ognistym pająkiem.
Melowi Gratowi, [Twórca oryginalnej, amerykańskiej okładki (przyp. tłum. )] grafikowi,
który zaprojektował okładki, pewnie by się upiekło. Bo czyż Jig mógłby chować urazę do kogoś,
kto tak wspaniale rysuje gobliny?
Ale nie uszłoby na sucho moim beta readerom, których uwagi i sugestie były dla mnie
nieocenione. Dlatego też, korzystając z okazji, chciałbym z góry złożyć wyrazy współczucia
Teddi Baerowi, Catherine Shaffer, Billowi Rowlandowi, Heather Poppink, Mike'owi Jasperowi,
Nicole Montgomery and Anthony'emu Haysowi.
Jig nie odpuściłby na pewno mojej rodzinie. Nie napisałbym tych książek bez miłości,
wsparcia, zachęty i cierpliwości mojej żony Amy oraz dwójki cudownych dzieci. I tu, śmiem
twierdzić, kampania odwetowa Jiga zakończyłaby się gwałtownie, gdyż znając moje pociechy,
o
m
w
w
w
w
Zgłoś jeśli naruszono regulamin