Jak zaprogramować sobie nawyki.pdf

(39 KB) Pobierz
PROGRAMOWANIE NAWYKÓW
Przygotowane przez
http://hepika.pl
Czy pamiętasz lekcję z biologii / przyrody na której była mowa o warunkowaniu? Być
może mówi Ci coś nazwisko Pawłow i jego słynne psy, które śliniły się na dźwięk
dzwonka. Jeśli jest to dla Ciebie nowość i nie masz pojęcia co jakiś Rosjanin może mieć
wspólnego z programowaniem nawyków, to warto przytoczyć tę krótką historię.
Iwan Pawłow eksperymentował z psami, nie były to jednak krwawe eksperymenty,
przeszczepy czy transplantacje, a eksperymenty psychologiczne.
Gdy Pawłow podawał im jedzenie, psy naturalnie się śliniły (odruch bezwarunkowy), w
pewnym momencie naukowiec postanowił, że będzie łączył porę karmienia z dźwiękiem
dzwoneczka. Po pewnym czasie okazywało się, że psy nie tylko ochoczo reagują na
dźwięk dzwoneczka, ale także się ślinią (nie widząc jedzenia). Okazało się, że ich psychika,
oddziaływała na fizjologię.
Skoro istota znacznie prymitywniejsza (pod względem mózgu) od człowieka jest podatna
na zaprogramowanie w sobie pewnych nawyków, to tym bardziej człowiek jest w stanie
to zrobić i wykorzystać to dla swoich korzyści.
Jak zaprogramować nawyki?
Schemat jest bardzo prosty – wystarczy zamienić „jedzenie” w odczucie które chcemy
uzyskać i „dzwoneczek” w dowolny sygnał, który będzie nam podawany.
Weźmy dla przykładu prosty efekt:
1. Pstryknięcie palcem wywołuje duże odprężenie.
Jak to uzyskać? Oczywiście trzeba ćwiczyć i utożsamiać pstrykanie palcem z
odprężeniem. A zatem nie marnujmy czasu. Na początek wybierz sobie stan który kojarzy
Ci się z relaksem. Załóżmy że jest to leżenie na wygodnym łóżku, ale nie jest to „jakieś
leżenie”, to najwygodniejsza pozycja jaką możesz sobie wybrać. Połóż się wygodnie, weź
kilka oddechów, napnij ręce, nogi, mięśnie całego ciała, a następnie rozluźniaj je. Z każdą
chwilą będziesz się czuć lepiej – odprężenie stanie się naprawdę mocne. A teraz czas na
sygnał. Jeśli wybierzemy pstryknięcie palcem, to właśnie w tym momencie warto zacząć
nadawać sygnał. Pstryknij raz i zdecydowanie, a kiedy to zrobisz, powiedz: pstryknięcie
palcem jest niesamowicie przyjemne, gdy pstryknę jeszcze raz poczuje się bardzo dobrze,
to bardzo mnie relaksuje.
Powtórz czynność kilka razy w ciągu jednego ćwiczenia, natomiast ćwiczenie warto
powtórzyć minimum 2 razy dziennie. Jeśli zaangażujesz się w tę czynność, to po około 21
dniach na pstryknięcie palcami, poczujesz na sobie błogi relaks i odprężenie.
2. Poklepanie po ramieniu – daje pewność siebie
Chciałbyś mieć taką możliwość, że w ciągu kilku sekund stajesz się człowiekiem bardzo
pewnym siebie? Zaprogramuj to. Zwizualizuj sytuację w której jesteś na piedestale. Ktoś
się z Tobą spiera, a Ty stawiasz na swoim, w tym momencie poklep się jedną ręką po
przeciwstawnym ramieniu. Poszukaj w swojej głowie sytuacji w której jesteś zwycięzcą –
właśnie udało Ci się rozwiązać jakiś poważny problem i od razu poklep się po ramieniu.
Przypomnij sobie sytuację w której zdobywasz uznanie w otoczeniu, ludzie pozytywnie o
Tobie mówią, to miłe uczucie, które daje Ci pewności siebie i uskrzydla – teraz znów
poklep się po ramieniu. Po kilkudziesięciu dniach tego ćwiczenia, poklepanie się po
ramieniu, przywoła całą fizjologię związaną z omawianymi odczuciami.
3. Orzeźwienie na hasło
Jakie to uczucie, kiedy bierzesz garść chłodnej wody z rana i oblewasz nią swoją twarz?
Zapewne daje to duże orzeźwienie, które wnet może Cię obudzić. Wymyśl do tej sytuacji
jakieś unikatowe hasło, coś co nie jest zbyt powszechne, może to być chociażby
kombinacja przypadkowych liter: hagareti. Niech będzie to zaklęcie, które znasz tylko Ty.
Następnie po każdym nabraniu wody i rzuceniu jej na naszą twarz, powtórz swoje hasło.
Już niebawem gdy je wypowiesz, czeka Cię przyjemne orzeźwienie.
4. Motywacja na gest
Motywacja jest specyficznym uczuciem, którego bliżej nie da się określić. Najprościej
powiedzieć, że jest to chęć do działania. Ludzie albo ją mają i wykonują coś chętnie (z
wielkim zaangażowaniem) albo zmuszają się do robienia tego lub też są przymuszani
przez innych. Czy zmuszanie się jest przyjemne? Raczej nie – nikt nie lubi robić niczego
na siłę. Zatem jak nauczyć się motywować na zawołanie? Sposobów jest wiele, a
dzisiejsza propozycja to zaprogramowanie się na motywacje.
A motywować zaczynamy się „od tyłu”.
Co jest celem każdej pracy, każdego działania i wszystkiego co robimy codziennie? Jest to
nagroda. Wszystko co robisz, ma być później nagrodzone. To że wstajesz rano i idziesz do
swojej pracy, daje Ci możliwość wypłaty. Za te pieniądze można później kupić różne
produkty i usługi, które są nagrodą. To że poświęcasz się i ćwiczysz na siłowni, da Ci
piękną sylwetkę, a nagrodą jest dobre samopoczucie, zachwyt innych, zainteresowanie
płci przeciwnej. I każda taka mniejsza lub większa czynność dąży do zdobycia nagrody.
A zatem zdobywając motywację, nie koncentruj się na „pracy”, gdyż ta nie zawsze będzie
przyjemna (czasem wręcz ociekająca krwią, potem i znużeniem psychicznym), koncentruj
się na nagrodzie.
Ćwiczenie warto rozpocząć od zastanowienia się nad tym co jest naszą nagrodą.
Widzisz swój piękny brzuch, uznanie innych, zazdrosne spojrzenia? Wstań i geście
zwycięstwa unieś wysoko ręce. Widzisz jak Twój projekt w pracy powala szefa na kolana?
Zrób to samo! Widzisz jak dzięki pracy którą „już wykonałeś” Twoja rodzina jest
szczęśliwa, bo możesz sprawić im prezent za pieniądze pozyskane z wypłaty? Wykonaj
gest.
Zawsze przy tym ćwiczeniu miej świadomość, że już otrzymałeś nagrodę. Nie myśl o
pracy którą będzie trzeba wykonać. Z czasem Twoja podświadomość będzie nastawiała
się w ten sposób, że nagroda JUŻ została otrzymana, a praca to tylko formalność, kwestia
czasu i na gest uniesienia wysoko rąk (gest sukcesu, zwycięstwa), nagle się zmotywujesz.
Oczywiście możesz wybrać swój osobisty gest, może to być coś zupełnie innego, ale
ważne żeby zbudować mocne skojarzenie – powiązanie neuronowe z uczuciem na
którym nam tak zależy – z motywacją.
Podsumowanie
Te kilka prostych ćwiczeń to jedynie przykłady na to jak możesz programować swoją
podświadomość aby ta działała na gesty. W ten sam sposób można nawet leczyć lęki czy
fobie, można wywoływać w sobie najróżniejsze odczucia, wspomnienia – cokolwiek
zechcesz.
Teoria mówi, że wystarczy około 21 dni aby na dobre się ich wyuczyć.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin